Kiedy szkoła może odesłać dziecko do domu? "Zestaw poważnych objawów powinien budzić zaniepokojenie"

Jakimi procedurami kierują się pracownicy szkół, jeśli zauważą, że dziecko źle się czuje? Czy rodzic musi odebrać dziecko niezwłocznie? Na te pytania odpowiedziały dyrektor Szkoły Podstawowej 103 w Warszawie, Danuta Kozakiewicz oraz pielęgniarka szkolna, Agnieszka Bancerz-Dudek.

Złe samopoczucie dziecka w szkole

Czy rodzic jest zobowiązany do niezwłocznego odebrania dziecka ze szkoły, jeśli pociecha źle się poczuje? Temat ten poruszamy na prośbę widzki, która nadesłała do redakcji list.

Treść listu:

Ostatnio na lekcji do mojego syna (pierwszoklasisty) podeszła pani nauczycielka i zapytała: "Czy wszystko z tobą w porządku? Nie wyglądasz za dobrze". Synek odpowiedział że trochę boli go głowa. "No to idziemy do pielęgniarki". Pielęgniarka zmierzyła mu temperaturę trzema termometrami (wynika z relacji syna) – temperatury brak. Niemniej zadzwoniła do mnie i powiedziała że dziecko skarży się na ból głowy i czy mogę je odebrać jak najszybciej. Była 11 rano. Mąż natychmiast pojechał po młodego. Ale gdy ten tylko przekroczył prób domu zaczął świergotać jak skowronek i nawet nie chciał nic przeciwbólowego. Zapomniał że go bolała głowa. Na dodatek musiałam z nim zrobić zadania których nie zdążył zrobić w klasie. Czy faktycznie musiałam odebrać mojego syna ze szkoły. Czy rodzic zawsze ma obowiązek zabrać dziecko ze szkoły? Nawet jeśli nie ma temperatury? Dlaczego pielęgniarka nie mogła dać mu czegoś na ból głowy? I co by się stało gdybym nie mogła z pracy natychmiast przyjechać po dziecko?

Jak przyznała dyrektor Danuta Kozakiewicz - procedury i zdrowy rozsądek - to są dwie rzeczy, którymi powinniśmy się kierować. Dodała również, że zasady postępowania w czasie pandemii różnią się od tych, które obowiązywały wcześniej.

Teraz mamy, przynajmniej w Warszawie, ściśle określone procedury, bo nie tylko MEN-owskie, które są ogólne. Jest ściśle określone, jakie objawy powinny nas zaniepokoić i tam są wymienione: temperatura, ból głowy, bóle mięśniowe, brak apetytu. To nie znaczy, że każde dziecko, które nie będzie chciało jeść i które będzie bolała główka, jest zagrożone Covidem i powinno być odizolowane od pozostałych i odesłane do domu – absolutnie nie. Tutaj włączyć się musi zdrowy rozsądek

- powiedziała w studiu Dzień Dobry TVN i dodała, że dopiero zestaw odpowiednich objawów powinien budzić nasze zaniepokojenie, a co za tym idzie dziecko powinno być odizolowane od pozostałych uczniów. Dodała również, że najistotniejsza jest przyczyna złego samopoczucia, którą nie zawsze musi być infekcja wirusowa.

Przyczyny złego samopoczucia dziecka

Danuta Kozakiewicz przyznała, że powodów złego samopoczucia dziecka może być wiele. Przykładowo dziecko może być niedotlenione, głodne lub zestresowane. Wytyczne MEN-u mówią bardzo ogólnie o podwyższonej temperaturze, natomiast miasto stołeczne Warszawa sprecyzowało to określenie.

Jeżeli temperatura jest od 37,2 do 37,9 – mamy powiadomić rodziców i ewentualnie ustalić sposób odbioru – podkreślam tu słowo ewentualnie. Jeżeli jest temperatura powyżej 38 – mamy powiadomić rodziców i ustalić sposób odbioru

- wyjaśniła.

Co, jeśli rodzic nie może natychmiast odebrać pociechy ze szkoły? Jakie są możliwości w sytuacji, gdy nie ma podejrzeń o infekcję oraz w momencie, gdy stan zdrowia dziecka może wskazywać na coś poważniejszego?

Zbieram wywiad, pytam, czy dziecko zjadło śniadanie, czy nie. Z drugiej strony – obserwuję dziecko. Bo jeśli jest to sytuacja, gdy dziecko naprawdę źle się czuje, to może się okazać, że muszę się dzieckiem zaopiekować, niezwłocznie powiadamiam też rodziców. Są sytuacje, gdy opiekun może przyjść i je odebrać, ale może się jednak okazać, że mama jest daleko

- powiedziała Agnieszka Bancerz-Dudek, pielęgniarka szkolna.

Rodzice posyłając dziecko do szkoły wypełniają wywiad środowiskowy, gdzie wyrażają zgodę na podanie leków. Zwykle jednak osoba uprawniona do ich podania kontaktuje się z rodzicem telefonicznie w celu potwierdzenia woli. Jeśli stan zdrowia dziecka wskazuje na to, że ma objawy infekcji górnych dróg oddechowych, to wówczas może zostać odizolowane. W takiej sytuacji, jak zauważyła dyrektor Kozakiewicz, należy zadbać o stronę fizyczną i psychiczną dziecka.

Musi być to pomieszczenie przyjazne dziecku. (...) Należy zadbać o to, aby oczekiwanie na rodzica nie było dla dziecka traumą

- podsumowała Danuta Kozakiewicz.

Zobacz też:

Myśliwi oddali strzały w kierunku dzieci? Policja prowadzi dochodzenie

Pierwsza na świecie "Szkoła Miłości do Zwierząt" powstanie w Polsce. "One czują tak samo jak my"

14-latka wyznała matce, że współżyła z nauczycielem. "Mówił, że weźmie z nią ślub"

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Jola Marat

podziel się:

Pozostałe wiadomości