Jessie Ware i jej najbardziej zwariowany rok: "Kocham każdą sekundę, która minęła"

Jessie Ware: „Mam ciągle apetyt na więcej”
Jessie Ware to artystka, która nie zwalnia tempa. Śpiewa, nagrywa audiobooki, wydaje książki, planuje trasy koncertowe, a do tego jest w zaawansowanej ciąży. Jak to wszystko łączy i jakie ma plany? Z gwiazdą rozmawiała Gabi Drzewiecka.

Jessie Ware – nowa płyta

Jessie Ware dokładnie rok temu wypuściła nową płytę "What's Your Pleasure?". Klubowe brzmienia od razu przypadły do gustu słuchaczom, a gwiazda - mimo lockdownu i odwołanych koncertów - odniosła ogromny sukces. Minione miesiące to też zmiany w życiu prywatnym artystki. Wokalistka oznajmiła bowiem, że spodziewa się dziecka. To nie powstrzymało jej jednak przed pracą nad kolejnymi projektami. Po niespełna 12 miesiącach od ostatniego wydawnictwa Jessie wraca z platynową edycją albumu.

Jestem w zaawansowanej ciąży, ale czuję się świetnie. Chciałam stworzyć coś, zanim urodzę. Nie miałam dużo wolnego czasu. Ludzie zareagowali tak dobrze na album, że musiałam dać im coś więcej. Muzyka jest do tego, aby dawać ją ludziom, dzielić się nią, kochać. A jak ludzie lubią te nowe kawałki, to jest coś fantastycznego

- powiedziała.

Artystka przyznała, że platynowa wersja płyty zawierać będzie nowe piosenki. Nad kilkoma z nich pracowała już jakiś czas temu. - Jakieś kawałki miałam już w głowie. Nie byłam pewna, czy one stworzą nową płytę. To są takie momenty zawieszenia, kiedy wiem, że coś mi się bardzo podoba, ale nie wiem, czy budować na tym nową płytę – powiedziała.

Jessie Ware - koncerty

Gdy obostrzenia zostały nieco poluzowane, dzięki czemu branża muzyczna ponownie może organizować koncerty, Jassie zaplanowała swoją trasę. Artystka przyznała, że na scenie pojawi się już w grudniu.

- To w miarę krótka trasa, będzie dużo zabawy, ale nie będzie mnie jakoś szczególnie angażowała. Planujemy zacząć przygotowania w listopadzie - wyjaśniła.

Jessie Ware i jej audiobook

Jessie nigdy nie ograniczała się tylko do muzyki. Wokalistka jest autorką kilku książek, a ostatnio nagrała nawet audiobooka. - To zajęło mi jakieś 2 dni. Praca nad tym wszystkim jest po prostu bardzo przyjemna. Jestem w takim momencie swojej kariery, że czuję się naprawdę bardzo dobrze. Podoba mi się to, gdzie jestem i uwielbiam robić tak wiele rzeczy naraz. Nie chcę w życiu polegać tylko na muzyce, bo wiem, że nic nie jest dane raz na zawsze. Może jak się zatrzymam kiedyś na chwilę, to powiem, że to był najbardziej zwariowany rok mojego życia, ale kocham każdą sekundę, która minęła. Jestem wyjątkową szczęściarą, że jestem w tym miejscu mojego życia. Czuję, że tworzę teraz najlepszą muzykę, jaką robiłam. Ale mam cały czas apetyt na więcej - podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

WaluśKraksaKryzys wraca z nową płytą. "Muzyka jest moją najzdrowszą używką"

Maniucha Bikont i jej artystyczne życie. Co przesądziło o tym, że zajęła się muzyką tradycyjną?

Filmy biograficzne o kultowych muzykach. "Podobno Val Kilmer tak mocno wczuł się w rolę, że po zakończeniu wymagał pomocy psychiatry"

Autor: Nastazja Bloch

Reporter: Marek Zieliński

podziel się:

Pozostałe wiadomości