Facebook pokazuje jak nas śledzi. Zuckerberg udostępnił nowe narzędzie do ochrony danych

social media
Busakorn Pongparnit / Getty Images
Źródło: Moment RF
Najpopularniejsza platforma społecznościowa ma za sobą kilka afer związanych z wyciekiem danych swoich użytkowników. Teraz możemy już ograniczyć ilość informacji, jakie przekazujemy o sobie Facebookowi. Marc Zuckerberg udostępnił najnowsze narzędzie „Aktywność poza Facebookiem”. Dzięki temu rozwiązaniu możemy dowiedzieć się i kontrolować, które strony oraz jakie firmy wysyłają nasze dane do portalu Marca Zuckerberga.

Podczas codziennego korzystania z internetu znaczny procent treści to reklamy i posty sponsorowane, które są spersonalizowane według tego, jakie wcześniej ruchy wykonaliśmy w sieci. Od teraz możemy decydować o tym, kto zarządzać będzie naszymi danymi.

Facebook rządzi danymi

Od czasu afery z Cambridge Analytica i uzyskania świadomości przez użytkowników o tym, co dzieje się z ich danymi i w jakich celach są wykorzystywane w Internecie, właściciele światowego giganta obiecali wzmocnienie i poprawienie kontroli nad danymi. Zgodnie z zapowiedzią mogliśmy dostrzec zachodzące zmiany w kwestii tego, co wie o nas Facebook i komu takie informacje sprzedaje.

W praktyce wygląda to tak:

  1. Jola kupuje sukienkę w sklepie internetowym.
  2. Sklep udostępnia dane o aktywności Joli.
  3. Facebook otrzymuje informację o zakupach i zapisuje je jako „odwiedziny w sklepie internetowym” i „dokonanie zakupu”.
  4. Przeglądając aplikację Jola widzi reklamę kuponu ze zniżką 25% na kolejne zakupy w sklepie online.

W trosce o użytkowników

Facebook oddaje w nasze ręce nową funkcję, dzięki której użytkownicy będą mogli czuć się bezpieczniej. „Aktywność poza Facebookiem” ma zadbać o prywatność oraz poprawić bezpieczeństwo naszych danych.

Każdy użytkownik teraz ma dostęp do informacji, które firmy i strony udostępniają Facebookowi dane dotyczące interakcji dokonanych pod ich adresem, czyli odwiedzanie witryn czy aplikacji. Narzędzie pozwala również na usunięcie wszystkich tych kolokacji i zakazanie np. sklepom internetowym z wykorzystywaniem takich informacji do remarketingu, czyli powtórnego przekazu reklamowego na Facebooku wcześniej wyszukiwanych produktów czy usług.

Aktywność poza Facebookiem" wyznacza nowy poziom przejrzystości i kontroli. Pracowaliśmy nad tym przez jakiś czas, ponieważ musieliśmy przebudować niektóre nasze systemy, aby było to możliwe

- wyjaśnia Mark Zuckerberg

Świadomość o tym, że Facebook wykorzystuje nasze dane do celów sprzedażowych jest już powszechna, choć jeszcze nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego jak duża jest skala tego problemu i ile informacji o sobie udostępniamy w sieci. Zajrzyjcie do nowej funkcji i przekonajcie się o tym sami.

Zobacz też:

Autor: Bartosz Tomaszewski

podziel się:

Pozostałe wiadomości