Obostrzenia i odwołane podróże
Po świętach ogłoszone zostały kolejne obostrzenia. Na czas ferii, które w tym roku każde z województw miało w tym samym terminie, przedłużono ograniczenia. Do 17 stycznia zamknięte pozostaną obiekty noclegowe, galerie handlowe, siłownie oraz lokale gastronomiczne.
Jak się okazuje, wiele osób jeszcze przed świętami zaplanowało służbowe podróże na nowy rok. Teraz zarezerwowane noclegi spędzają sen z powiek podróżnym. Niestety polityka niektórych obiektów noclegowych nie sprzyja klientom i choć zwrot pieniędzy wpłaconych w celu rezerwacji powinien być oczywistą kwestią, nie zawsze jest. Co zrobić w przypadku, gdy hotel odwoła nasz pobyt, a my nie możemy odzyskać ulokowanej gotówki?
W mojej ocenie działanie hotelu, który odmawia zwrotu zaliczki, w takiej sytuacji jest bezprawne. Klient ma prawo domagać się zwrotu zaliczki
– powiedziała Eliza Kuna.
Sprawa w sądzie
Niestety wiele hoteli zabezpiecza się finansowo i w zamian za odwołanie świadczenia usług, proponuje klientom inny dogodny termin. Zdaniem adwokat, nie mamy obowiązku godzić się na takie rozwiązanie. Klient, który opłacił pobyt, ma całkowite prawo do odzyskania "zamrożonych" pieniędzy.
- Oczywiście, jeśli hotel proponuje rezerwacje w innym terminie mam prawo z niej skorzystać, ale nie mamy takiego obowiązku – powiedziała adwokat.
Co zrobić w sytuacji, gdy nie możemy dojść do kompromisu z właścicielem hotelu? Ostatecznym rozwiązaniem, które pomoże nam odzyskać nasze pieniądze, jest skierowanie sprawy na drogę sądową.
- Jeśli mimo naszych ponagleń hotel dalej odmawia wypłaty naszych pieniędzy, pozostaje nam jedynie droga sądowa. Uważam, że w takiej sytuacji klient, nawet taki, który planował podróż służbową, ma stuprocentowe szanse odzyskania środków - powiedziała adwokat Eliza Kuna.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Zobacz także:
Miechunka, czyli owoc Physalis – jakie ma wartości?
Autor: Nastazja Bloch