Lek na koronawirusa za 350 złotych
W toku postępowania ustalono, że mężczyzna za pośrednictwem strony internetowej oraz portali społecznościowych oferował do sprzedaży preparat, który miał stanowić produkt leczniczy zapobiegający zakażeniu oraz zwalczający wirusa SARS-CoV-2.
Mężczyzna rozprowadzał preparat za pośrednictwem prowadzonej przez siebie fundacji. Cena najmniejszej oferowanej dawki preparatu wynosiła 350 zł. Wpłaty dokonywane były tytułem darowizny na cele statutowe fundacji. Mężczyzna nie posiadał pozwolenia na dopuszczenie produktu leczniczego do obrotu. Ponadto ustalono, że 49-letni mężczyzna oszukał co najmniej 6 osób i usiłował oszukać kolejną osobę oferując im preparat. Łączna kwota wpłat dokonanych przez pokrzywdzonych przekroczyła 11.000 zł.
Mężczyzna posiadał leki na nowotwory, cukrzycę, autyzm i udar
Podczas przeszukania zajmowanych przez mężczyznę pomieszczeń funkcjonariusze policji ujawnili znaczne ilości opakowań zawierających substancje w postaci kapsułek i płynów, etykiety samoprzylepne z treścią wskazującą na reklamę i ofertę produktów leczniczych mających służyć do leczenia szeregu ciężkich lub nieuleczanych schorzeń takich jak nowotwory, cukrzyca, autyzm, udar. Stan ujawnionych przedmiotów wskazywał na to, że mężczyzna posiadane substancje umieszczał w nowych opakowaniach, które opatrywał własnymi etykietami.
49-latek usłyszał zarzuty
Prokurator zarzucił Tomaszowi D. popełnienie przestępstw z art. 286 par. 1 kk polegających na usiłowaniu i doprowadzeniu pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd co do rzeczywistej wartości rynkowej oraz właściwości leczniczych oferowanych odpłatnie preparatów.
Ponadto Tomasz D. usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa z art. 124 Ustawy z dnia 6 września 2001 roku Prawo farmaceutyczne, tj. wprowadzenia do obrotu oraz przechowywania w celu wprowadzenia do obrotu produktu leczniczego bez wymaganego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu. Po wykonaniu czynności z podejrzanym prokurator skierował wniosek do Sądu o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także:
- Informacje zakażone fake newsami, czyli walka o rzetelne wiadomości o Covid-19. "Niektórym zależy, żebyśmy stracili zaufanie do autorytetów"
- Prawie 50 mln zł od WOŚP na walkę z COVID-19. Jurek Owsiak: "Staramy się na bieżąco działać, kiedy tylko przyjdzie zgłoszenie"
- Koronawirus w Polsce opanowany? Ministerstwo Zdrowia: "Nie ma bezpośredniego dużego zarażania w skupiskach ludzkich"
Autor: Paweł Jaskulski
Źródło: PAP