Fundusz Alimentacyjny - kto może korzystać?
O wsparcie mogą wystąpić rodzice, którzy nie otrzymują zasądzonych pieniędzy. Alimenty otrzymywane z funduszu nie są jednak prezentem od państwa tylko pożyczką, która jest udzielana niewypłacalnemu rodzicowi przez Skarb Państwa. Gminy, wypłacając należności z Funduszu Alimentacyjnego, równocześnie zgłaszają dłużnika do rejestru BIG.
Całkowity dług alimentacyjny wyniósł ponad 11 mld złotych. Z danych przekazanych przez BiG wynika, że liczba dłużników na koniec lutego br. wynosiła 268 430 . Choć jest ich 17 334 mniej niż rok wcześniej, to wzrosła jednak średnia kwota zaległości - obecnie jest to 41 110 zł. Fundusz Alimentacyjny w ubiegłym roku wypłacił z tytułu świadczeń 1,5 mld zł, a 200 mln złotych kosztowała jego obsługa.
Najwięcej rodziców niewywiązujących się z obowiązku łożenia na dzieci jest na Śląsku i Mazowszu. Zaległości z tych dwóch województw wynoszą ponad miliard złotych. Najmniej niesolidnych płatników jest w województwie podlaskim. Najwyższa średnia zaległość jest zarejestrowana w województwie śląskim, najniższa w lubuskim.
Najwyższy dług alimentacyjny w Polsce
Rekordowa średnia wartość zadłużenia przypadła Małopolsce. Tam też zarejestrowano najwyższą kwotę zaległości w wysokości aż 939 tys. złotych. Mężczyzna, do którego należy dług, pochodzi z Małopolski i ma 31 lat.
Generowanie długu alimentacyjnego może nieść za sobą naprawdę przykre konsekwencje. Osoby, których zasądzone świadczenia są wypłacane przez Fundusz Alimentacyjny, już po trzech miesiącach mogą trafić do Krajowego Rejestru Zadłużonych. A to z kolei może skutkować sankcjami dla pracodawców. Nielegalne zatrudnianie osoby wpisanej do rejestru może skutkować grzywną w wysokości od 1,5 tys. do 45 tys. złotych.
Długi alimentacyjne - zarówno wobec dziecka jak i Funduszu - nie podlegają umorzeniu nawet w przypadku ogłoszenia upadłości konsumenckiej.
W ubiegłym roku spadła liczba dłużników. Nie jest to jednak tendencja spadkowa, a efekt nieprecyzyjnych przepisów, których nowelizację przygotował rząd.
- Spadki liczby dłużników nie zawsze świadczą o tym, że rodzic spłacił choć część swojego zobowiązania należącego się dzieciom. Niepłacącym alimentów z pomocą przyszły przepisy. Obecnie bowiem, jeżeli należności są starsze niż 6 lat, nie podlegają zgłoszeniu do BIG, a te już wprowadzone są usuwane z bazy. Przyjęty przez rząd projekt nowelizacji ustaw związanych ze świadczeniami na rzecz rodziny zakłada jednak zmianę. Informacje o zaległościach dłużników alimentacyjnych nie będą już usuwane z Biur Informacji Gospodarczej do czasu spłacenia długu wobec Skarbu Państwa - wyjaśnił Sławomir Grzelczak, prezes BIG Info Monitor.
Zwrócił również uwagę na fakt, że wiele osób nie może skorzystać ze świadczeń Funduszu Alimentacyjnego z uwagi na różnicę pomiędzy płacą średnią a minimalną, stanowiącą podstawowe kryterium korzystania z pomocy Funduszu.
Zobacz też:
Przy kasie drożej niż na półce? "Zawsze mamy prawo do korzystniejszej ceny"
Zobacz wideo: Alimenty w pandemii. Jakie zmiany?
Autor: Adam Barabasz
Źródło: big.pl