Nie chcesz jeść jajek z antybiotykami? Sprawdź, na co musisz zwrócić uwagę. "Nie możemy truć ludzi"

Nie chcesz jeść jajek z antybiotykami? Sprawdź, na co musisz zwrócić uwagę
Jaja faszerowane... antybiotykami
Źródło: Dzień Dobry TVN
Francuskie służby potwierdziły wykrycie niedozwolonych w Unii Europejskiej antybiotyków w jajkach. Informacja ta wywołała duże poruszenie nie tylko za granicą, ale również i w Polsce. Jak zatem rozpoznać, czy kupujemy dobre i przede wszystkim bezpieczne jaja? Na co warto zwrócić uwagę? O tym w Dzień Dobry TVN mówili Wanda Baltaza, dietetyk kliniczny oraz Paweł Podstawka, hodowca i producent jaj.

Antybiotyki w jajkach

Dietetyk Wanda Baltaza wyjaśniła w naszym programie, skąd antybiotyki mogą się znaleźć w jajkach.

- To jest zupełnie normalne, że w sytuacji, kiedy coś się dzieje ze zwierzęciem, rozwija się jakieś zakażenie bakteryjne, to wówczas może być potrzeba zastosowania antybiotyków. To się zdarza, ale powinno być kontrolowane. Jajka, które mają zbyt wysoką pozostałość antybiotyków, nie powinny trafiać do konsumentów. Musi minąć tzw. okres karencji, czyli czas, kiedy antybiotyków nie mamy już w produkcie - wyjaśniła Baltaza.

Głos w sprawie zabrał również Paweł Podstawka, prezes Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj.

- Zero tolerancji w Unii Europejskiej. Nie ma ani pochodnych leków, nie może być antybiotyków. Takie jajka są w 100 proc. zlecane do utylizacji i nie ma możliwości przeznaczenia takich produktów do sprzedaży. Dodatkowo w Unii Europejskiej jest cały pakiet przepisów, który reguluje stosowanie konkretnych leków. W przypadku jajek absolutnie nie ma możliwości, żeby były jakiekolwiek pochodne antybiotyku, bo nie możemy truć ludzi - podkreślił hodowca i producent jaj.

To skąd w takim razie na terenie Unii Europejskiej pojawiły się jajka z antybiotykami?

- Mamy w tej chwili bardzo duży problem z reeksportem. Kraje stowarzyszone Unii Europejskiej, które jeszcze w niej nie są, nie spełniają tych standardów, ale mają możliwość sprzedaży na rynek europejski, bardzo często sprowadzają jajka z różnych części świata i pakując je, przewożą je do Unii Europejskiej. Takim przykładem jest np. Mołdawia, w której wykryto, że w zeszłym roku wyeksportowano 9 tysięcy jajek, a w tym roku eksportują już 11 milionów jajek - wskazał Podstawka.

Jak wybierać dobre jajka?

O ile tańsze jest wyprodukowanie jaja z antybiotykiem, a ile jajka, które ma wszystkie certyfikaty i spełnia normy?

- To jest średnio pięciokrotnie taniej, więc to się bardzo opłaca takim nieuczciwym eksporterom. Możemy w tej chwili mówić o tym, że chciwość i chęć sprzedaży takiego jajka i zarobienia, jest stawiana wyżej niż zdrowie obywateli Unii Europejskiej - stwierdził producent jaj.

Dietetyk Wanda Baltaza wyjaśniła, co oznaczają kody na skorupkach jajek.

- Każde jajko powinno mieć widoczny numer. Zaczyna się od cyfry 0, 1, 2 lub 3. (...) Następnie mamy zawsze kod kraju. Jeśli mamy PL, to znaczy, że jajko jest z Polski - mówiła gościni Dzień Dobry TVN.

Przykładowe oznakowanie jaj i wyjaśnienie: 3/PL/22 00 33 66

  • 3 - rodzaj chowu kur,
  • PL - kraj pochodzenia,
  • 22 - kod województwa,
  • 00 - kod powiatu,
  • 33- kod zakresu działalności,
  • 66 - kod firmy.

Zatem czy warto kupować jajka, które nie mają oznaczeń?

- Myślę, że za tym numerem idzie pełna odpowiedzialność. Za tym kryje się opieka weterynaryjna prywatna i państwowa, dbanie o dobrostan kury, żeby pasze i karmy były certyfikowane. Każda próba jest pobierana i weryfikowana pod kątem choćby obecności niedozwolonych środków ochrony roślin. Jeżeli to jajko ma numer, to znaczy, że zostało dopuszczone przez Głównego Lekarza Weterynarii, żeby taka ferma mogła produkować jajka. Nawet jeśli komukolwiek coś by się stało, to po tym numerze można dojść, jaka ferma to spowodowała i takie partie natychmiast są wycofywane z rynku - wskazał Paweł Podstawka.

Więcej przydatnych informacji znajdziesz w materiale wideo.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości