Syn pomógł mamie schudnąć. "Była bardzo skupiona"

Syn pomógł mamie schudnąć. "Była bardzo skupiona"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak syn dietetyk zadbał o zdrowie i sylwetkę mamy? – napisy
Jak syn dietetyk zadbał o zdrowie i sylwetkę mamy? – napisy
Jak syn dietetyk zadbał o zdrowie i sylwetkę mamy?
Jak syn dietetyk zadbał o zdrowie i sylwetkę mamy?
Walka z nadmiarem kilogramów nie jest prosta. Joannie Strucińskiej w powrocie do formy pomógł jej syn Adam, który jest dietetykiem klinicznym. Jak wyglądała ich współpraca? O tym opowiedzieli w Dzień Dobry TVN.

Syn-dietetyk pomógł mamie w odchudzaniu

Joanna Strucińska pod czujnym okiem syna zaczęła się odchudzać 10 miesięcy temu.

- To jest proces, który dalej twa, bo cel jest jeszcze niezrealizowany i naprawdę powiem, nie było tak ciężko. Wydawało mi się, że będzie dużo trudniej, ale mogę powiedzieć, że czułam się przy tej redukcji znakomicie, pełna energii, pełna entuzjazmu. Jeżeli waga schodziła w dół, to byłam jeszcze bardziej zmotywowana do dalszej współpracy. Nie wierzyłam w to, że można w sposób taki niedrastyczny zredukować nadmiar tkanki tłuszczowej, być osobą usatysfakcjonowaną, podnosi się przy tym wartość człowieka, jest pełny życia i widzi, że ciuchy robią się większe, i większe i w tych odpowiednich ciuchach się ładnie wygląda, nie musi się człowiek wstydzić - powiedziała w Dzień Dobry TVN Joanna Strucińska.

Adam Struciński, dietetyk kliniczny zaproponował swojej mamie metodą odchudzania, którą przetestował na sobie. Mężczyzna przyznał, że przez zmianę stylu życia przez około rok przytył aż 20 kilogramów. - Zmiana priorytetów troszkę była. Zmienił się strasznie tryb życia, nawyki przede wszystkim - praca siedząca, rozwój w korporacji, awans. Zmieniły się nawyki, one są najważniejsze. Zawsze mamie powtarzam, od momentu, jak schudła pierwszy kilogram, to jest gra, w którą się gra do końca życia. To nie jest tak, że ktoś się odchudza przez 3 miesiące i jest koniec, tylko przez całe życie - tłumaczył specjalista.

Jak odchudza się własną mamę?

Proces redukcji pani Joanna rozpoczęła w październiku 2024 roku. Kobieta wyznała, że okres okołoświąteczny, który sprzyja jedzeniu, nie był dla niej łatwy. - Pojechałam do rodziny z wagą kuchenną. To było bardzo irytujące dla reszty osób siedzących przy stole, ale ja byłam skupiona tylko na sobie i swoich priorytetach, i nie chciałam rezygnować dlatego, że są święta - mówiła Joanna Strucińska.

Jak teraz wygląda dieta pani Joanny? Co może jeść, a czego nie? Dowiecie się tego z dalszej części rozmowy.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości