- Wskaźnik BMI uznawany jest za miernik naszego zdrowia, jednak badacze coraz częściej mówią, że z wyliczania BMI nie wynika nic dobrego.
- Eksperci są zdania, że w obecnych czasach zbyt mocno skupiamy się na wadze, a nie na ogólnym dobrostanie pacjenta.
- W ocenie badaczy utrata masy ciała nie powinna być celem samym w sobie.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Co BMI mówi o naszym zdrowiu?
Wskaźnik masy ciała - BMI (ang. body mass index) to współczynnik powstały przez podzielenie masy ciała podanej w kilogramach przez kwadrat wysokości podanej w metrach. Autorzy analizy, która została opublikowana w czasopiśmie "BMJ", uważają, że utrwalona społecznie obsesja na punkcie BMI i diet może przyczyniać się do rozwoju zaburzeń odżywiania, nasilać stygmatyzację osób z większą masą ciała, a jej konsekwencje wykraczają daleko poza sferę fizyczną.
Dlatego w środowisku medycznym coraz prężniej działa ruch apelujący o odejście od skupiania się na wadze na rzecz spersonalizowanej, empatycznej opieki, skoncentrowanej na ogólnym dobrostanie pacjenta, a nie wyłącznie na redukcji obwodu talii. Jak napisali, przez dekady podstawową rekomendacją dla osób z otyłością były interwencje związane z redukcją kaloryczności diety i zwiększeniem aktywności fizycznej. Jednak tego rodzaju działania rzadko prowadzą do trwałej utraty wagi, a ich skuteczność w zmniejszaniu ryzyka chorób sercowo-naczyniowych czy śmiertelności jest ograniczona.
Dlaczego nie warto skupiać się na BMI?
Jednocześnie badacze podkreślili, że chociaż zdrowy styl życia niezaprzeczalnie niesie za sobą wiele korzyści, to masa ciała sama w sobie nie powinna być wystarczającym wskaźnikiem stanu zdrowia. Wskazali, że skupienie na wadze może pogłębiać uprzedzenia wobec osób z większym rozmiarem, co z kolei negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne, sprzyja zaburzeniom odżywiania, niezdrowym nawykom, a nawet przybieraniu na wadze.
Autorzy analizy zaznaczyli, że coraz więcej wytycznych klinicznych uznaje ograniczenia BMI jako miary stanu zdrowia. W związku z tym pojawiają się alternatywne podejścia, takie jak "Health at Every Size" (HAES), zakładające możliwość osiągnięcia dobrego stanu zdrowia niezależnie od utraty wagi i wykazujące obiecujące efekty w zakresie poprawy zachowań żywieniowych. Chociaż tego rodzaju podejścia wymagają dalszych badań w dużych próbach klinicznych, zdaniem autorów lekarze już dziś mogą czerpać z nich inspirację, by zapewniać bardziej empatyczną i dopasowaną do pacjentów opiekę.
- Medycy powinni informować pacjentów, którzy poszukują sposobów na utratę wagi, o potencjalnych korzyściach i zagrożeniach różnych interwencji, minimalizując ryzyko rozwoju zaburzeń odżywiania i negatywnego wpływu na metabolizm - zaznaczyli autorzy. W ich opinii skuteczne podejścia muszą być dopasowane do indywidualnych preferencji danej osoby, jej sytuacji życiowej, a przy tym ograniczać uprzedzenia związane z wagą.
Badacze podkreślili, że porady lekarskie dotyczące zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej nadal mają sens, ponieważ realnie poprawiają zdrowie, ale głównym celem opieki medycznej powinno być zapewnienie dobrej opieki niezależnie od masy ciała.
Zobacz także:
- Chcesz dłużej żyć? Jedz te konkretne pokarmy. Oto nowe odkrycie naukowców
- Stosujesz te leki na odchudzanie? Niepokojące fakty: "Dochodzi do obkurczenia dziąseł, stanów zapalnych"
- Berberyna – nowy cudowny środek na zrzucenie kilogramów? Dietetyk: "Przeraża mnie ta moda"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Galina Zhigalova/Getty Images