Polski biegacz pobił rekord Guinnessa. "To, co on wyprawiał, to są Himalaje"

Polski biegacz pobił rekord Guinnessa. Kim jest Artur Kujawiński?

Polski biegacz pobił rekord Guinnessa. Kim jest Artur Kujawiński?
Ultramaratończyk Artur Kujawiński pobił rekord Guinnessa
Źródło: Dzień Dobry TVN

Artur Kujawiński zaczynał jako sprinter, ale nigdy nie przypuszczał, że ta droga poprowadzi go do ultramaratonów. Jego talent i ciężka praca zaowocowały tym, że został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa za przebiegnięcie Portugalii. Podjął także wyzwanie przebiegnięcia Polski wzdłuż granic, aby poznać swoją ojczyznę. Dystans czterech tysięcy kilometrów wydawał się niewyobrażalny, ale dla niego nie było to przeszkodą. Biegał nawet po osiemdziesiąt kilka kilometrów dziennie, z plecakiem, w którym miał buty i rzeczy na przebranie. Ten projekt zajął mu sześćdziesiąt dziewięć dni, ale nigdy nie przestał marzyć o kolejnym wyzwaniu.

Artur Kujawiński - ultramaratończyk

Artur Kujawiński to jeden z najbardziej utytułowanych ultramaratończyków w Polsce, który przebiegł ponad 150 maratonów i ekstremalnych biegów ultra. Kiedyś sobie utworzył motto.

- Od 100 metrów do 100 kilometrów. Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko marzenia do spełnienia. To jest przygoda, walka, pokazuję sam sobie, że się nie poddaję i ta droga trwa już ponad 20 lat - podkreśla sportowiec.

Nawet najtrudniejszy bieg na świecie w kalifornijskiej Dolinie Śmierci nie złamał go i wciąż ma apetyt na więcej.

Artur Kujawiński pobił rekord Guinnessa

- Już od małego ciężko było go dogonić. Był jak legenda nasza osiedlowa, takim najszybszym człowiekiem na dzielnicy - wspomina Mariusz Lisiecki, przyjaciel Artura.

- Talent, który był poparty pracą. Chłopiec, z którym można było wiązać nadzieję, że jak się już za coś wziął, to będzie to robił do końca - opowiada Andrzej Bakulin, pierwszy trener Kujawińskiego.

Kiedy Artur miał 15 lat, dostał od rodziców Księgę Rekordów Guinnesa.

- Jeden z pierwszych zapisów to właśnie "Polscy rekordziści' 91". Minęło trzydzieści parę lat i zostałem wpisany do księgi rekordów Guinnessa za swój wyczyn przebiegnięcia w Portugalii. Każde marzenie może się spełnić i wszystko jest możliwe. Absolutnie wszystko, nawet zostanie rekordzistą Guinnessa - podkreśla z uśmiechem Artur Kujawiński. - Portugalia miała 670 kilometrów. Ja chciałem ambicjonalnie zrobić to jak najszybciej. Wyszedłem w butach i w ubraniu. Pojechałem na lotnisko, poleciałem do Portugalii, przebiegłem i w tym samym stroju wróciłem tutaj do Poznania - relacjonuje ultramaratończyk.

Pierwszy maraton przebiegł w 1999 roku. - Biegałem w całej Europie i w fajnych miejscach typu na Hawajach, Jamaice, w Dubaju - wylicza.

Oświadczyny na igrzyskach

- On mnie lubi zaskakiwać szalonymi pomysłami. Ja tylko na to czekam, kiedy on zrealizuje swój kolejny plan, bo to jest człowiek z pasją, ma swoje marzenia. Wspieram go cały czas i mu bardzo kibicuję - podkreśla Agnieszka Kujawińksa, żona biegacza.

- Marzyłem od dziecka, żeby taki wyjątkowy moment, czyli zaręczyny, był najlepiej podczas Igrzysk Olimpijskich na przykład. Specjalnie wybrałem eliminacje 100 metrów, po eliminacjach oświadczyłem się, miałem pierścionek ze sobą skrzętnie schowany - ujawnia Artur.

- Gdyby na Igrzyskach Olimpijskich była dyscyplina ultramaratonów, to nie wiem, czy tam by Artur się nie zakręcił koło jakiegoś medalu. Bo to, co on wyprawiał przez te lata w bieganiu, to są Himalaje - ocenia trener.

Artur Kujawiński zaznacza, że uprawia sport systematycznie przez 34 lata, dzień w dzień.

- Niektórzy liczą owieczki czy inne rzeczy, a ja liczę kilometry i w ten sposób zasypiam. Mam nadzieję, że kiedyś mnie spotkacie gdzieś siedzącego na ławeczce, jak będę mówił, że właśnie zaraz idę na rozgrzewkę, bo mam zawody, a skończyłem właśnie 85 lat - podsumowuje biegacz.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości