Syndrom królowej śniegu. Kobieta samowystarczalna czy żyjąca w ciągłym strachu?

Syndrom Królowej Śniegu
Syndrom Królowej Śniegu
Źródło: GettyImages/valentinrussanov
W psychologii powstaje coraz więcej określeń opisujących nasze emocje i zachowania. Jedno z tych syndromów, nazywane syndromem królowej śniegu, opisuje osoby, które zbyt mocno odgradzają się murem, chroniąc się w ten sposób od zranienia i przywiązania wiążącego się niestety czasem też i z późniejszą stratą.
DD_20221010_Psychologia_REP
Jak wspierać osoby w kryzysie psychicznym?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Kim jest królowa śniegu?

W rozmowie z Julią Deją - mentorką kobiet aktywistką i specjalistką ds. rozwoju osobistego - rozmawiamy o tym, jak rozpoznać, że staliśmy się królową śniegu i do czego może doprowadzić długotrwały strach przed utratą kontroli nad własnym życiem. Jakie są charakterystyczne dla tego syndromu cechy?

- Samotność w bezpiecznej dawcę jest zdrowa, ba jest nawet konieczna, by mieć czas zaopiekować się swoimi potrzebami, zadbać o siebie. Natomiast „Królowa Śniegu”, nie chce żadnych współuzależnień, zobowiązań. Woli pracować sama ze sobą. Bardzo boi się utraty kontroli nad swoim życiem, dochodzi często do takich przypadków, że nie chce wyjść za mąż, ponieważ związek małżeński kojarzy jej się z utrata kontroli nad własnym życiem. Nie zgadza się na podporządkowania się powszechnie akceptowanym normom wychowania oraz tradycyjnym wartościom - tłumaczyła Julia Deja w rozmowie z redaktorką serwisu dziendobry.tvn.pl Aleksandrą Matczuk.

Wszystko na własnych warunkach

Jak tłumaczy nasza rozmówczyni, królowa śniegu nie zgadza się na podporządkowanie powszechnie akceptowanym normom wychowania, tradycyjnym wartościom. Może tworzyć krótkotrwałe relacje, by choć przez chwilę nakarmić się dobrym słowem, jednak jest zdolna do nagłego odcięcia się i powrotu do izolacji, nie licząc się z uczuciami drugiej osoby. Julia Deja podkreśla, że takie zachowanie to efekt lęku przed utratą kontroli nad własną codziennością.

- Często zdarzają się jej powroty do różnych osób, stosując im sinusoidę emocjonalną, ale to ona dyktuje warunki swojej obecności. Kiedy jest, a kiedy jej nie ma. Królowa Śniegu mimo to potrafi odnaleźć się w środowisku dużej ilości osób, ale pod warunkiem, że nie będzie od żadnej z nich zależna. To zazwyczaj osoby, które otwierają swoją działalność, by 100% stanowić o sobie. Cechuję ją zaradność, zorganizowanie. Świetnie potrafi radzić sobie na co dzień, ba nawet ograniczać własne potrzeby, oby tylko nie przywiązywać się do niczego i nikogo, ani zawodowo, ani prywatnie - zaznacza mentorka kobiet.

Co mogę zmienić?

Co możemy zrobić, gdy dostrzeżemy u siebie te cechy, jednak nie chcemy, by tak wyglądało nasze życie? - Przełamanie syndromu królowej śniegu jest bardzo trudne do wykonania samemu. Najlepiej skorzystać z pomocy specjalistów, którzy mają już opracowane metody leczenia takich zachowań i skierować się na terapię. Przepracowywanie samemu takich zachować można zacząć od małych kroczków i pozwalania innym osobom dać sobie pomóc i pozwolić, nazwijmy to tak „wyręczać się” w drobnych czynności życia codziennego - powiedziała ekspertka. Jakie są zagrożenia związane z tym syndromem? Julia Deja podkreśla, że duża część osób wybiera życie w pojedynkę, co często jest związane z negatywnymi doświadczeniami z przeszłości. Izolacja ma zapewnić tym osobom bezpieczeństwo oraz uchronić przed kolejnym zranieniem.

- Separowanie się od innych osób jest najczęściej wynikiem obniżonej samooceny, aczkolwiek prawda jest fakt, że samotnym można, być także wśród tłumu, jeśli świadomie nie wybierzemy sobie znajomych o podobieństwach typu zainteresowania, system wartości, nie będziemy mieli z nimi zbyt wielu wspólnych mianowników to ten czynnik samotności będzie w nas wzrastał powodował coraz większy wewnętrzny smutek, bo jednak z całą pewnością nie każdy z nas potrzebuje tłumów, ale udowodnione jest to, że każdy człowiek potrzebuje mieć, by być zdrowym emocjonalnie poczucie zrozumienia, wsparcia u drugiej osoby. Niekoniecznie chodzi o partnera po prostu zwyczajnie o drugiego człowieka, z którym raz na jakiś czas szczerze może wymienić się myślami, poglądami - podsumowała ekspertka.

Julia Deja - manager rozwoju osobistego, manager osób publicznych. Pracuje w sposób holistyczny i w zależności od indywidualnych potrzeb łączy coaching, psychologię, pracę z podświadomością, intuicją i przekonaniami. Używa technik pomagających usuwać blokady i odkrywać wewnętrzny potencjał w życiu osobistym i zawodowym. Szkoli się głównie za granicą, stale poszerzając wiedzę na treningach, konferencjach oraz warsztatach. Jest propagatorką alternatywnego sposobu życia. Zwolenniczką świadomego słuchania własnych potrzeb, dążenia do autentyzmu i wewnętrznej prawdy.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

podziel się:

Pozostałe wiadomości