Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Przeczytaj rozmowę z ekspertką i dowiedz się skąd u dzieci biorą się takie problemy.
Problemy z oddychaniem u dzieci po cesarskim cięciu
Katarzyna Oleksik, dziendobry.tvn.pl: Przemijający szybki oddech noworodkowy – co to za choroba?
Prof. Renata Bokiniec, neonatolog, główny badacz projektu REFSAL, Kierownik Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka w Szpitalu Karowa (WUM): Rodzajów zaburzeń oddychania u dzieci jest kilka. Trzeba je podzielić na te, które dotyczą wcześniaków lub noworodków donoszonych, bo u jednych i u drugich te przyczyny mogą być inne.
Co to może być?
Pierwszą przyczyną zaburzeń oddychania u noworodków, szczególnie przedwcześnie urodzonych są niedobory surfaktantów. To substancja, która wyściela powierzchnię pęcherzyków płucnych, dzięki której pęcherzyki płucne nie zapadają się na końcu wydechu. Surfaktant wytwarzany jest przez dojrzałe komórki w płucach, tzw. pneumocyty drugiego rzędu. Niestety u wcześniaków pneumocyty są bardzo niedojrzałe, szczególnie u tych dzieci, które po urodzeniu ważą mniej niż tysiąc gramów i urodziły się poniżej 28 tygodnia ciąży. Do ciężkich zaburzeń oddychania i niewydolności oddechowej może prowadzić zachłyśnięcie się zielonym płynem owodniowym w trakcie porodu. To jest bardzo groźna sytuacja.
Natomiast u noworodków urodzonych drogą cięcia cesarskiego zaburzenia oddychania są związane z opóźnionym wchłanianiem płynu płucnego.
Dlaczego problemy z oddychaniem częściej dotykają dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie?
Skąd wiadomo, że dzieje się coś niepokojącego?
Tak naprawdę widać to gołym okiem, czasem te problemy z oddychaniem nasilają się z minuty na minutę po urodzeniu. U noworodka stwierdzamy wysiłek oddechowy, jego klatka intensywnie się porusza, podobnie skrzydełka nosa, jest przyspieszony oddech.
Dlaczego TTN częściej obserwuje się u dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie?
W życiu wewnątrzmacicznym, żeby płuca się dobrze rozwijały, muszą być wypełnione płynem. Po urodzeniu ten płyn jest wchłaniany, ale i "wyciskany" z płuc, gdy klatka piersiowa dziecka przechodzi przez kanał rodny. Ale nie zawsze się tak dzieje. Zaburzenia oddychania występują u 2 proc. wszystkich noworodków. W przypadku tych urodzonych przez cesarskie cięcie odsetek ten jest znacznie wyższy i sięga 30 do 60 proc.
Jak pomaga się takim dzieciom?
Noworodek z zaburzeniami oddychania musi otrzymać wsparcie oddechowe. Najczęściej stosuje się wentylację nieinwazyjną, czyli tzw. CPAP (ciągłe dodatnie ciśnienie w drogach oddechowych). Tak wytwarza się w płucach dodatnie ciśnienie oddechowe, płuca się rozprężają, a płyn jest wchłaniany do naczyń krwionośnych.
W ciężkich przypadkach konieczna może być intubacja i związana z tym mechaniczna wentylacja, co wiąże się z przeniesieniem noworodka na oddział intensywnej opieki medycznej.
Ale są też inne metody.
Tak. W ramach projektu REFSAL, który jest finansowany przez Agencję Badań Medycznych, a liderem jest Warszawski Uniwersytet Medyczny i Szpital przy ul. Karowej w Warszawie, wspólnie z innymi ośrodkami – w Rzeszowie, Toruniu, Bytomiu, Szczecinie, Krakowie, Bydgoszczy oraz Poznaniu – podajemy noworodkom z rozpoznanym przemijającym oddechem noworodka - salbutamol. To dobrze poznany lek, który jest stosowany w leczeniu m.in. astmy i innych rodzajów duszności. Salbutamol może wpływać na śródbłonek w pęcherzykach płucnych i aktywować pompę sodowo-potasową. W praktyce oznacza to, że wciąga do komórki sód i wodę. Ta ostatnia przez naczynia krwionośne jest usuwana z organizmu i oddech noworodka poprawia się. W trakcie prowadzonego badania podajemy wziewnie noworodkowi 4 dawki leku/placebo. Na wyniki naszego badania jeszcze musimy poczekać.
A czym jest przewlekłe nadciśnienie płucne noworodków (PPHN)?
Przemijający szybki oddech noworodkowy, mimo że nazywa się "przemijający", to nie zawsze taki jest. Zdarza się, że przechodzi w tzw. przetrwałe krążenie płodowe lub nadciśnienie płucne.
U płodów krew praktycznie nie płynie przez płuca. Po urodzeniu krew powinna wypełnić naczynia płucne i je rozprężyć, ale nie zawsze tak się dzieje. W przypadku noworodków z nadciśnieniem płucnym cały czas utrzymuje się krążenie płucne wysokooporowe, czyli jest duży opór i krew nie może swobodnie płynąć, czyli nie ma szans na prawidłową wymianę gazową w płucach. Do rozwoju choroby – poza przemijającym szybkim oddechem noworodkowym – może doprowadzić również infekcja, niedotlenienie czy też niedobór surfaktantu.
Celem naszego badania, poza sprawdzeniem, czy wspomniana już substancja działa, jest ustalenie, u jakiego odsetka dzieci z TTN-em rozwinie się nadciśnienie płucne.
Problemy z oddychaniem u dzieci urodzonych po CC. Czy można je całkowicie wyleczyć?
Czy chorobę da się wyleczyć?
Tak i u znacznej większości noworodków nie pozostawia ona żadnych uszkodzeń w organizmie. Nie ma badań, które sugerowałyby, że jest inaczej. Nie obserwujemy też u naszych pacjentów, którzy wracają do naszej poradni (są pod naszą opieką jeszcze przez minimum rok), żadnych niepokojących zmian. Jest to choroba okresu noworodkowego i jeżeli została wyleczona, nie powinna rzutować na dalsze życie dziecka.
Na jakim etapie obecnie są badania?
Prowadzimy bardzo zaawansowaną rekrutację pacjentów. Chcielibyśmy zebrać 603 dzieci, obecnie mamy ich już około 400. Natomiast o wynikach naszych badań będę mogła opowiedzieć za około półtora roku. Wtedy będziemy wiedzieli, czy terapia faktycznie okazała się skuteczna.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Czy dziecko musi chorować? Patenty Pana Tabletki na wzmocnienie odporności
- Bruno ma dystrofię mięśniową Duchenne'a. Aby dać mu szansę na normalne życie, rodzice potrzebują 16 mln złotych
- Szereg uchybień w szpitalu, w którym doszło do tragicznej śmierci 11-miesięcznej dziewczynki. Co wykazała kontrola?
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Isabel Pavia/Getty Images