Szereg uchybień w szpitalu, w którym doszło do tragicznej śmierci 11-miesięcznej dziewczynki. Co wykazała kontrola?

Nóżki dziecka w szpitalnym łóżeczku
Wykazano szereg uchybień w szpitalu, w którym doszło do tragicznej śmierci 11-miesięcznej pacjentki
Źródło: dtimiraos/Getty Images
Kiedy kilka miesięcy temu internet obiegła informacja o śmierci 11-miesięcznego dziecka na Oddziale Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy dla Dzieci, wszczęto kontrole w tej sprawie. Obecnie zakończyła się wspólna kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Rzecznika Praw Pacjenta w Mazowieckim Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlic w Otwocku, gdzie zmarła dziewczynka. Dlaczego doszło do tragedii?

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Jak reagować na przemoc?

Karolina Piasecka
Źródło: Dzień Dobry TVN
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak reagować na przemoc?
Jak reagować na przemoc?
Mówimy głośno o cichej przemocy
Mówimy głośno o cichej przemocy

Nie żyje 11-miesięczna dziewczynka

Pod koniec czerwca tego roku 11-miesięczna dziewczynka trafiła na Oddział 1 Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy dla Dzieci. U pacjentki stwierdzono zapalenie płuc, jednak dzień p przyjęciu, jej stan zaczął się pogarszać. Dziecko podłączono pod tlen i postanowiono przetransportować ją do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w celu dalszego leczenia. Po dwóch godzinach oczekiwania na transport stwierdzono nagłe zatrzymanie krążenia. Mimo prowadzonej akcji ratunkowej i 75 minutach resuscytacji krążeniowo-oddechowej, dziecko zmarło. O tragicznej informacji poinformował TVN24.

27 czerwca wszczęto postępowanie w tej sprawie. W placówce miało brakować sprzętu, który zapewniłby właściwa opiekę nad małą pacjentką.

Kontrola szpitala w związku ze śmiercią dziecka

Kontrolerzy stwierdzili, że placówka nie posiadała niezbędnego sprzętu, a jej personel nie podjął odpowiednich działań w stosownym czasie, biorąc pod uwagę stan zdrowia dziecka. W związku z tym, na szpital nałożono karę finansową.

- Obie kontrole (NFZ i RPP - red.) dowiodły, że brak w szpitalu wymaganego sprzętu medycznego (rurki do intubacji w rozmiarze przeznaczonym dla dzieci) był poważnym uchybieniem, ale to pogarszający się stan zdrowia dziecka po przyjęciu do szpitala i brak podejmowania w odpowiednim czasie interwencji medycznych, adekwatnych do stanu pacjentki, przyczyniły się do załamania standardu bezpieczeństwa zdrowotnego dziewczynki - podał w komunikacie Narodowy Fundusz Zdrowia.

Mimo przyjęcia dziecka z rozpoznaniem masywnego zapalenia płuc, nie podjęto należytych kroków diagnostycznych. Nie wykonano badań gazometrii i prokalcytoniny. Te mogłyby uwidocznić rozwijającą się niewydolność oddechowo-krążeniowa, to z kolei "mogło zmienić sposób leczenia i zapewnić szybsze przekazanie małej pacjentki do leczenia w oddziale anestezjologii i intensywnej terapii". Także decyzja o transporcie była spóźniona, jak ocenił Rzecznik Praw Pacjenta. Ta powinna być podjęta w momencie stwierdzenia pierwszych niepokojących symptomów.

To jednak nie koniec postępowania. Ustalenia kontrolerów zostaną przekazane prokuraturze. ta prowadzi postępowanie w sprawie śmierci dziecka. 

Szpital ukarany w sprawie zmarłej 11-miesięcznej dziewczynki

- W związku z wykrytymi nieprawidłowościami NFZ nałożył na Mazowieckie Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlic w Otwocku karę w wysokości 390 tysięcy złotych - podaje TVN24.

Ponadto, RPP wydało szczegółowe zalecenia naprawze dla szpitala. Zobowiązano pracówkę między innyi do "przeprowadzenia szkoleń personelu medycznego w zakresie resuscytacji, weryfikacji i korekty procedur dotyczących transportu pacjentów w stanie zagrożenia życia oraz pilnego przeglądu sprzętu medycznego".

Więcej przeczytasz na TVN24

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości