Polska narodem lekomanów?
Czy rzeczywiście jesteśmy narodem uzależnionym od zażywania leków i suplementów?
- Sądzę, że tak i widać to zwłaszcza po liczbach. [...] Myślę, że to jest taki moment, kiedy powinniśmy bić na alarm, bo [...] jesteśmy numerem jeden w wielu obszarach, jeśli chodzi o stosowanie leków. W książce wychodzę od leków uspokajających, leków nasennych, benzodiazepin. I co się okazuje? Np. że między 2019 a 2024 r. wzrost tych leków, jeżeli chodzi o liczbę opakowań w aptekach, jest o 1/3 - podkreślił Arkadiusz Lorenc. Zwrócił również uwagę na niepokojące dane dotyczące leków bez recepty, które możemy nabyć chociażby na stacji benzynowej.
- Jeżeli chodzi o leki dostępne bez recepty [...], to jest to poziom prawie miliarda opakowań rocznie. To jest bardzo dużo - zaznaczył. W czym dopatruje się przyczyny tak wielkiego uzależnienia od leków?
- Szukamy często prostych odpowiedzi na złożone problemy, z którymi się mierzymy. Tabletka jest takim remedium, szczególnie wtedy, kiedy dostęp do lekarza nie jest tak łatwy, jak byśmy chcieli - powiedział nasz gość.
Polacy nie sięgają po porady farmaceutów
Autor książki "Polska na prochach" zauważył też, że dziś wielu z nas nie docenia wiedzy farmaceutów.
- Wiele osób idzie do lekarza z błahymi dolegliwościami, blokując kolejkę. To są drobne dolegliwości, takie jak katar czy przeziębienie, przy których spokojnie można by było skorzystać z porady farmaceuty. [...] Tyle tylko, że sprowadziliśmy farmaceutów do roli sprzedawców, podawaczy leków - stwierdził. Jak dodał, coraz mniej osób konsultuje się z aptekarzami przy zakupie medykamentów.
- Farmaceuci, z którymi o tym rozmawiałem mówią, że przychodzą do nich pacjenci, którzy widzieli np. reklamę jakiegoś preparatu i proszą o niego, bez żadnej konsultacji - opowiadał dziennikarz. Odniósł się także do niepokojącej sytuacji, która ma miejsce w USA. Media donoszą, że Amerykanie borykają się z zagrażającym ich życiu uzależnieniem od leków, zwłaszcza opioidów.
- To, co się działo w Stanach Zjednoczonych, to była z początku taka cicha epidemia, tzn. "tabletka na wszystko", na uspokojenie, na lęk. To super działa, bo przynosi często efekt natychmiastowy, ale długofalowe skutki mogą być naprawdę tragiczne. O tym jest właśnie "Polska na prochach" - podsumował Arkadiusz Lorenc.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Liczba niezaszczepionych dzieci wciąż rośnie. Wkrótce kontrole sanepidu i kary dla rodziców
- Ruszyła akcja szczepień na krztusiec dla ciężarnych. Choroba może prowadzić nawet do poronienia
- Półpasiec i infekcja RSV przebiegają łagodne u dorosłych? Ekspert obala popularny mit
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło zdjęcia głównego: fotostorm/Getty Images