Gorąco w studiu DDTVN. Czy 15-latki powinny uzyskać dostęp do tabletki "dzień po"?

Kontrowersje wokół projektu ustawy dotyczącej tabletki "dzień po"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Kontrowersje wokół pigłuki „dzień po”
Kontrowersje wokół pigłuki „dzień po”
Seks na talerzu, czyli dieta, która lubi płodność
Seks na talerzu, czyli dieta, która lubi płodność
Seksualność osób z niepełnosprawnością
Seksualność osób z niepełnosprawnością
Jak rozmawiać z dzieckiem o seksie?
Jak rozmawiać z dzieckiem o seksie?
"Pani Gadżet erotycznie" - sezon 2., odcinek, 6.
"Pani Gadżet erotycznie" - sezon 2., odcinek, 6.
Pandemia zmniejszyła naszą ochotę na seks?
Pandemia zmniejszyła naszą ochotę na seks?
Rozmowy o seksualności to wciąż temat tabu
Rozmowy o seksualności to wciąż temat tabu
Przerwa od seksu z związku
Przerwa od seksu z związku
Życie i seks po usunięciu piersi
Życie i seks po usunięciu piersi
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który ma ułatwić dostęp do antykoncepcji awaryjnej. Zgodnie z planami pigułkę "dzień po" będzie mógł kupić każdy, kto ukończył 15 lat. Ta granica wieku wzbudza wiele kontrowersji, o których w Dzień Dobry TVN porozmawialiśmy z ekspertkami: ginekolog Małgorzatą Uchman-Musielak oraz aktywistkami Barbarą Felix i Laurą Lipińską.

Tabletka "dzień po" bez recepty - czy to dobry pomysł?

Prawdopodobnie już niebawem tzw. pigułka "dzień po" będzie dostępna bez recepty dla wszystkich osób, które mają co najmniej 15 lat. Ustawodawcy wychodzą z założenia, że skoro w Polsce można legalnie uprawiać seks od 15. roku życia, to ta sama granica wiekowa powinna obowiązywać w przypadku stosowania antykoncepcji awaryjnej. Czy takie rozwiązanie jest w pełni bezpieczne? Kto będzie kontrolował, w jaki sposób i z jaką częstotliwością nastolatki korzystają z tej opcji? Goszcząca w studiu Dzień Dobry TVN ginekolog Małgorzata Uchman-Musielak przeanalizowała tę kwestię pod względem medycznym i zaznaczyła, że przyjmowanie tabletki "dzień po" może wywołać niechciane objawy.

- Jako lekarz mówię: "Fajnie, pozwoliliśmy 15-latkom współżyć legalnie, więc dajmy im też jakąś ochronę". Ale z drugiej strony jako matka dwóch dziewczynek... Tak jak rozmawiałam z moimi córkami, to nie mają pojęcia, z czym to się wiąże, jakie skutki uboczne, jak to przyjmować, czy można to przyjmować wielokrotnie w danym miesiącu - komentuje ekspertka.

Objawy uboczne mogą być drastyczne, tj. nieprawidłowe krwawienia, bóle brzucha, płyn w jamie otrzewnej, to jest bardzo duża dawka hormonalna dla organizmu
- przestrzega lekarka.

Sposobem, który miałby rozwiązać problem niekontrolowanego, a tym samym niebezpiecznego dla zdrowia zażywania tabletki "dzień po" przez nastolatków, jest według aktywistki Sexed.pl edukowanie młodzieży. - To, co mówiliśmy od zawsze, to to, żeby edukacja seksualna była w szkole przedmiotem obowiązkowym. Zależałoby nam na tym bardzo, ponieważ jest to jedna z bazowych dziedzin wiedzy, jaką człowiek powinien mieć, wchodząc w życie dorosłe - twierdzi Barbara Felix.

Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującym w 2017 roku prawem, by otrzymać tabletkę "dzień po", konieczna była wizyta u lekarza, który wypisze receptę. Medycy mogli odmówić wystawienia tejże recepty, powołując się na klauzulę sumienia, a apteki, które mimo tego sprzedały pigułkę, musiały liczyć się z poniesieniem konsekwencji. Projekt ustawy, który trafił do sejmu 30 stycznia 2024 roku, zakłada natomiast, że już niebawem w proces pozyskiwania tabletki "dzień po" nie będzie angażowany lekarz. To na aptekach ma spoczywać obowiązek weryfikowania wieku klienta i zakaz sprzedawania pigułki dzieciom poniżej 15. roku życia.

Czym jest pigułka "dzień po" - kontrowersje

Zdaniem ginekolog Małgorzaty Uchman-Musielak tabletka "dzień po" nie jest pigułką wczesnoporonną. - Ona powoduje zahamowanie owulacji. Powoduje zmiany w błonie śluzowej jamy macicy, czyli powoduje niemożliwość zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki. (...) Tabletki do wywołania poronienia są zupełnie innymi tabletkami - wyjaśniła lekarka.

Laura Lipińska, aktywistka z Fundacji Życie i Rodzina, przedstawiła jednak inną opinię na ten temat. - Nie zgadzam się z tym, że ta tabletka nie ma działania poronnego i mamy informację o tym działaniu poronnym w amerykańskiej ulotce dołączonej do EllaOne. Myślę, że bardzo dobrze, że toczy się ta debata i że lekarze się wypowiadają, bo kobiety są na tyle inteligentne, że są w stanie wziąć ulotkę i przeczytać, jakie faktycznie są skutki. W momencie kiedy lekarz mówi, że to nie ma skutków poronnych, to pacjentka usłyszawszy coś takiego, a widząc w ulotce coś innego, może wybrać, czy chce iść do tego lekarza czy nie chce iść. (...) Przyjmując tę tabletkę, godzimy się na to, że może tutaj stracić życie konkretny człowiek - zaznacza w Dzień Dobry TVN przedstawicielka organizacji pro-life.

Tę gorącą dyskusję o podłożu medycznym i etycznym zobaczysz w naszym materiale wideo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości