Pigułki "dzień po" znów bez recepty
- Są dwa kraje w Unii Europejskiej, w których to tabletka "dzień po", czyli antykoncepcja awaryjna, jest dostępna tylko na receptę. To Polska i Węgry - poinformował w Dzień Dobry TVN dziennikarz Łukasz Jedliński. Niedługo ma się to jednak w naszym kraju zmienić, o czym wspomniał szef rządu podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
- Mówimy o możliwie swobodnym dostępie do środków antykoncepcyjnych, a precyzyjnie mówiąc do tak zwanej pigułki "dzień po", czyli do produktów leczniczych, które są dopuszczone do obrotu, i które są stosowane w antykoncepcji. One zostały z bliżej nieznanych powodów wpisane do ustawy jako leki wymagające recepty, co bardzo często ogranicza albo właściwie redukuje do zera możliwość skorzystania z tego środka przez zainteresowane - mówił Donald Tusk.
Jak dodał, w sprawie antykoncepcji odbyły się rozmowy wewnątrz koalicji rządowej. - Zdecydowaliśmy, że jako rząd wspólnie zaproponujemy zmianę tej ustawy. Dzięki temu tego rodzaju środki antykoncepcyjne będą dostępne bez recepty - zapowiedział polityk.
Pigułka "dzień po" - czym jest?
Antykoncepcję awaryjną, tzw. pigułkę "dzień po", stosuje się w przypadkach nagłych, gdy doszło do stosunku płciowego bez zabezpieczenia lub w przypadku, gdy zastosowana metoda antykoncepcji zawiodła. Nie jest to stała metoda antykoncepcji.
Więcej informacji na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pierwsza antykoncepcja okiem ginekolożki. "To są bezpieczne formy"
- Trwają prace nad przygotowaniem niehormonalnej antykoncepcji dla mężczyzn. Jak miałaby działać?
- Młodzi Francuzi zyskają dostęp do bezpłatnych prezerwatyw. "To mała prewencyjna rewolucja"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: PAP/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Peter Dazeley/Getty Images