Prawda o aranżowanych małżeństwach
Choć popularność zaaranżowanych małżeństw słabnie, wciąż mają one miejsce. Polegają one na tym, że partnerzy dobierani są przez rodzinę czy daną społeczność, a nie małżonków. Taki wybór jest zwykle podyktowany czynnikami takimi jak: religia, względy ekonomiczne czy społeczne.
Co dzieje się za zamkniętymi drzwiami takich związków? Jak wygląda życie intymne, a szczególnie początki zbliżeń z osobą, której się dobrze nie poznało? Minreet Kaur, dziennikarka i przedstawicielka azjatyckiej społeczności wyznała, że gdy 15 lat temu wychodziła za mąż, związki z jej otoczenia były "półzaaranżowane".
- Nie mieliśmy żadnego fizycznego związku poza pierwszą nocą i może kilka razy później, nie pamiętam tego. Nigdy o tym nie myślę. Seks nie istniał, ponieważ miałam wiele problemów w małżeństwie. Teraz jeszcze bardziej boli mnie to, że straciłam dziewictwo z kimś obcym. Naprawdę, między nami nic nie było i nigdy go nie kochałam - tłumaczyła, będąc już po rozwodzie.
Miłość i seks w aranżowanych małżeństwach
Tina (przyp. red. imię zmienione na potrzeby publikacji) jest mężatką od 10 lat, jej małżeństwo było aranżowane. Jak zaznaczyła, na początku związku odczuwała "miłość" i przyciąganie. Z czasem jednak zaczęły pojawiać się problemy, spowodowane m.in. różnicami w wychowaniu.
- Rodzina mojego męża, choć uchodziła za bardzo nowoczesną, składała się z typowych indyjskich teściów, którzy chcieli mieć wykształconą synową, ale jednocześnie chcieli, żeby siedziała cicho i pracowała zarówno w domu, jak i poza nim - powiedziała w rozmowie z dziennikarką Minreet Kaur dla Daily Mail.
- Doszło do wielu dramatów związanych z teściami, narastały tarcia między nami, a mąż wielokrotnie wyrządzał mi krzywdę emocjonalną. W rezultacie, niestety, stopniowo zanika we mnie więź emocjonalna z nim i nie czuję już, że go kocham. To nie stało się z dnia na dzień, a uczucie to pojawiło się po latach doznawania krzywdy. Seks również ucierpiał - dodała.
Brak zgody jest problemem
Psychoterapeuta i konsultant kliniczny z Glasgow Satinder Panesar współpracuje z kobietami z zaaranżowanych małżeństw, pochodzącymi ze społeczności Azji Południowej. Do jakich wniosków doszła, po rozmowach z klientkami?
- Kobiety te często stają w obliczu poważnych wyzwań w relacjach seksualnych i intymnych. Jednym z najczęstszych problemów jest brak więzi emocjonalnej ze współmałżonkiem - zaznaczyła, dodając, że wpływ ma także brak zgody kobiet na konkretnego partnera, trudność w stawianiu granic i narzucone przez społeczeństwo "spełnianie" zachcianek męża.
- Sytuację tę pogłębia fakt, że w wielu społecznościach Azji Południowej gwałt małżeński jest rzadko uznawany za przestępstwo, a w niektórych krajach nie jest nawet prawnie uznany za przestępstwo - powiedziała ekspertka. Niestety, powiedzenie "nie" może mieć ogromne konsekwencje, a rozwód spotyka się z osądem, czy nawet wykluczeniem ze społeczności.
Zobacz także:
- Wiesz, że ty także możesz być emofilem? Sprawdź, co to oznacza dla twojego związku
- Zaskakujący sposób na znalezienie miłości. "To jest znak, że jesteście chętni"
- Mam "motyle w brzuchu". Czy stan zakochania może trwać wiecznie?
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: Daily Mail
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/monkeybusinessimages