Byli pierwszym brytyjskim małżeństwem z zespołem Downa. Przeżyli ze sobą ćwierć wieku

Młoda para.
Byli pierwszym brytyjskim małżeństwem z zespołem Downa
Źródło: Linda Raymond/Getty Images/Facebook
Gdy brali ślub, niewiele osób wróżyło im szczęśliwą przyszłość. Ostatecznie okazało się, że Maryanne i Tommy Pillingowie spędzili ze sobą aż 25 lat - jako pierwsze brytyjskie małżeństwo z zespołem Downa. Zakochani doskonale radzili sobie z wszelkimi przeciwnościami losu. Silniejsza od ich uczucia okazała się jedynie śmierć.

Maryanne i Tommy Pillingowie - małżeńska para z zespołem Downa

Maryanne i Tommy Pillingowie pobrali się w 1995 roku w angielskim mieście Shoeburyness. Mało kto wierzył w powodzenie tego związku, bowiem nigdy wcześniej w Wielkiej Brytanii nie udzielono ślubu osobom z zespołem Downa. Zakochani mogli jednak liczyć na wsparcie bliskich. Początkowo zdecydowali się zamieszkać u rodziców, później przeprowadzili się do własnego lokum.

Miłość

DD_20211230_Skrzypek_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
 Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Miłość z „Hotelu Paradise”
Miłość z „Hotelu Paradise”
Pełnosprawni w miłości
Pełnosprawni w miłości
Jakie danie na randkę Małgorzata Socha zaserwowała swojemu mężowi?
Jakie danie na randkę Małgorzata Socha zaserwowała swojemu mężowi?
Jak znaleźć partnera na portalu randkowym?
Jak znaleźć partnera na portalu randkowym?
Kto płaci za pierwszą randkę?
Kto płaci za pierwszą randkę?

Po kilku latach szczęście małżonków zostało zakłócone przez problemy zdrowotne. U Tommy'ego zdiagnozowano demencję, która niejednokrotnie doprowadzała do rodzinnych awantur. Mężczyzna nie rozpoznawał żony, nie chciał przebywać w jej towarzystwie. W tym trudnym czasie Maryanne mogła liczyć na pomoc siostry. Gdy już prawie oswoiła się z chorobą męża, spotkało ją kolejne nieszczęście.

Maryanne i Tommy Pillingowie - poruszająca historia miłości

W grudniu 2020 roku Tommy trafił do szpitala z objawami COVID-19. Testy potwierdziły zakażenie koronawirusem. Lekarzom nie udało się uratować mężczyzny. Po 25 latach małżeństwa Maryanne musiała pogodzić się ze stratą ukochanego.

- Nasz piękny Tommy odszedł spokojnie po walce z covidowym zapaleniem płuc. Dziękuję za pokazanie mi, czym była bezwarunkowa miłość, na zawsze zapamiętam Twoje piękne drogi, Twoje czyste serce, miłość do muzyki, Elvisa, tańca. Twoje pozytywne nastawienie i to jak doceniałeś małe rzeczy. Dziękuję za uczynienie Maryanne tak szczęśliwą - czytamy w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych przez szwagierkę zmarłego, Lindi Newman.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości