Czy istnieje przepis na dobrą relację z teściową?
Psycholog Marzena Mawricz przyznała, że za dobrą komunikację z teściową odpowiedzialny jest syn. Przepis na udaną relację zawiera się w postawie syna-męża wobec obu kobiet: matki i żony. Ta postawa kształtuje układ systemu całego trójkąta.
Jeśli syn będzie lojalny wobec żony oraz sprawi, by czuła się kochana i najważniejsza, to paradoksalnie taka postawa zapewni jego matce dobrą rolę w nowo powstałym układzie rodzinnym.
Ta relacja jest trudna, bo powstaje na początku trójkąt. Matki mają kłopot z oswojeniem się, że oddają swojego syna. Chcą nawiew poznać synową, sprawdzają, czy syn dobrze wybrał. Czy ta kobieta była godna wyboru i czy będzie fajną mamą
– powiedziała psycholog w Dzień Dobry TVN.
Innym przypadkiem jest sytuacja, gdy matka samotnie wychowywała syna. Gdy dziecko będzie chciało wyfrunąć z domu i założyć własną rodzinę, u kobiety powstanie syndrom opuszczonego gniazda. Taka teściowa może być zazdrosna o partnerkę syna.
Kluczowe jest, aby mężczyzna wybrał, która kobieta jest dla niego najważniejsza. To jest kluczowe. Ta kobieta, czyli żona, która nie musi walczyć o swoją pozycję, robi przestrzeń dla swojej teściowej, a układ jest łatwiejszy dla wszystkich
- tłumaczyła Marzena Mawricz.
Jak zrobić pierwsze dobre wrażenie?
Pierwszym i najważniejszym czynnikiem jest zostawienie przed progiem wszelkich stereotypów o teściowych. Z pewnością trzeba być sobą. Moment spotkania to chwila, w której otwartość jest wzajemną szansą na bliskość. Warto pamiętać, że teściowa ma naturalne obawy, jaką kobietę wybrał syn na całe życie. Jeśli uzna jego wybór, relacja obu kobiet może być ciepła i życzliwa.
Czego unikać? Na pierwszym spotkaniu lepiej jest być powściągliwą w wyrażaniu opinii. To czas, w którym obie panie badają się wzajemnie i, jak to kobiety, czytają między wierszami. Młodsza wobec starszej z pewnością powinna wykazać szacunek i pomoc. I nie będzie dobrze odebrana, gdy zacznie narzekać na swojego partnera, wzbudzając tym zagubienie i niepewność w matce męża. W końcu może poczuć się obwiniona, że źle go wychowała, a to z pewnością nie wpłynie korzystnie na wzajemne relacje.
Historia Anny i Agnieszki
Ta historia brzmi jak scenariusz filmu. Anna Staśko już na pierwszym spotkaniu czuła, że złapie z teściową dobry kontakt. Widząc po raz pierwszy panią Agnieszkę, nie mogła uwierzyć, że jest to mama jej ukochanego. Jak wspomina, myślała, że to koleżanka bądź siostra Marcina.
Od razu wydawała mi się przebojową osobą i od razu między nami zaiskrzyło
– wspominała Anna.
Panie faktycznie szybko złapały kontakt i stały się sobie bardzo bliskie. W tym roku planują nawet wspólny damski wyjazd na wakacje.
Co sprawiło, że synowa i teściowa tak świetnie się dogadują? Agnieszka Staśko przyznała, że bardzo lubi kobiety, a ponadto nie jest typem zazdrośnicy. Ma trzech synów i przez lata była otwarta na wszystkie ich wybranki.
Najważniejsze jest dla niej szczęście dziecka. Jeśli syn będzie zadowolony, ona będzie cieszyć się wraz z nim.
Oddałam definitywnie jednego syna, drugiego oddam w sierpniu, a trzeci ma 14 lat, więc myślę, że jeszcze chwile z nami pobędzie. Ja opieram się antagonizmom. Stereotyp teściowa-synowa mnie nie dotyczy. Ja zawsze daję kredyt zaufania każdemu, kto wchodzi do grona moich znajomych albo do mojego domu
– zaznaczyła pani Agnieszka.
Synową i teściową połączyła najpierw miłość do tego samego mężczyzny, a potem pasja do tworzenia tortów. Zobaczcie, jak wygląda współpraca w tym niestandardowym duecie.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player
Zobacz też:
- Młode mamy i problemy, z którymi się zmagają. „Macierzyństwo to jest duża dawka samotności”
- Rozwód w zgodzie. Czy to w ogóle jest możliwe?
- Jak rozwód rodziców wpływa na dzieci?
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Justyna Piasecka