Karaluch z imieniem byłego
W walentynki jedno z brytyjskich zoo, Hemsley Conservation Centre, pomyślało o wszystkich, także o tych, których złamane serce nie zostało jeszcze uleczone. Można w nim nazwać karalucha na cześć swojego byłego. Z jednej strony można się odwdzięczyć, a z drugiej zrobić coś dobrego, ponieważ pieniądze za wykupienie tej usługi przeznaczane jest na projekty związane z rozwojem ogrodu.
Miłość
Oprócz możliwości nazwania tego nielubianego zwierzęcia dostaje się również certyfikat, na którym znajduje się informacja: "Nazwałem karalucha w Centrum Ochrony Hemsley w niezbyt kochającej pamięci mojego bezwartościowego byłego".
Brytyjskie zoo i jego nietypowa akcja walentynkowa
Akcję zorganizowano po raz pierwszy 11 lat temu, czyli w 2011 roku. Od tego czasu co roku, 14 lutego, za drobną opłatą można nazwać karalucha wybranym imieniem. Cała procedura kosztuje zaledwie 1,5 funta.
Nie jest to jedyne miejsce, gdzie można nadać imię temu nie tak szlachetnemu zwierzęciu. Również w Stanach Zjednoczonych, w zoo w Bronksie jest taka opcja. Jednak tam kosztuje to aż 15 dolarów.
Zobacz także:
- Miły gest zamiast prezentu? Zobacz, jak uczcić Walentynki i sprawić radość ukochanej osobie
- Walentynkowe "last minute" - czyli co przygotować na ostatnią chwilę dla ukochanej osoby
- Zastanawiasz się, jak powiedzieć "kocham"? Pobierz i wyślij kartkę walentynkową
Autor: Teofila Siewko
Źródło: eska/npr
Źródło zdjęcia głównego: lamyai/Getty Images