Jedyna w Polsce pracownia zapomnianych kurdybanów. "Gdyby nie mąż, to pewnie, by ich nie było"

Jedyna w Polsce pracownia zapomnianych kurdybanów
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jedyna w Polsce pracownia zapomnianych kurdybanów
Jedyna w Polsce pracownia zapomnianych kurdybanów
Obrazy, które zachwycają!
Obrazy, które zachwycają!
Sztuka ożywiania obrazów
Sztuka ożywiania obrazów
Sztuka polskiego plakatu
Sztuka polskiego plakatu
Rzeźbami z marmuru zachwyca się świat
Rzeźbami z marmuru zachwyca się świat
Przez sztukę do serca
Przez sztukę do serca
Sztuka na talerzu
Sztuka na talerzu
Jego sztuka łączy
Jego sztuka łączy
Jak zrobić piękny kalendarz adwentowy?
Jak zrobić piękny kalendarz adwentowy?
Gdy sztuka spotyka się z polityką
Gdy sztuka spotyka się z polityką
ARS LATRANS
ARS LATRANS
Ze sztuką na „ty”
Ze sztuką na „ty”
Matka Boska Wyspiańskiego, czy nie?
Matka Boska Wyspiańskiego, czy nie?
Grudniowa aukcja dzieł sztuki
Grudniowa aukcja dzieł sztuki
Krystyna i Edward Kosakowscy wytwarzają kurdybany, a swoją pasją zarazili córki - Agnieszkę i Ewę. - Może jesteśmy trochę nietypową rodziną jak na dzisiejsze czasy. W trzy pokolenia w tej chwili mieszkamy razem. Wszyscy właściwie w rodzinie są plastykami - powiedział konserwator dzieł sztuki.

Rodzinna pracownia kurdybanów

Rodzina Kosakowskich swoją przygodę z kurdybanami rozpoczęła prawie 30 lat. Wówczas na Wawelu podjęli się konserwacji obić. Natomiast pierwszy współczesny kurdyban opracowała pani Krystyna. - Gdyby nie mąż, to pewnie tych kurdybanów, by nie było. Przede wszystkim on nas, najpierw mnie, potem córki w jakiś sposób zachęcał, żeby jednak to rozwijać - przyznała Krystyna Kosakowska, żona prof. Edwarda Kosakowskiego.

Kurdybany, czyli specjalnie zdobione skóry

Historyczne kurdybany zawierają elementy kwiatowe, wici i ptaki. Można z nich wykonywać ozdobne poduszki, szkatułki, torebki, a nawet biżuterię. W zależności od wzoru i kolorystyki kurdybany produkuje się kilka miesięcy.

- Są skórą odpowiednio zdobioną. Po kolei patrząc na warstwy, jest to warstwa srebra odpowiednio zabezpieczonego, jest to tłoczenie, warstwa werniksu czarodziejskiego, który zamienia srebro w złoto i warstwa malarska. Są to farby olejne, transparentne - tłumaczyła graficzka Ewa Zielińska, córka Edwarda Kosakowskiego.

- Kurdybany były bardzo popularne w XVI, XVII, XVIII wieku i wtedy znajdowały się w pałacach. Każdy władca, celebryta tamtych czasów chciał mieć kurdybany - zaśmiała się Agnieszka Kosakowska, konserwatorka dzieł sztuki.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości