Cena najdroższego chleba świata zwala z nóg. Co się w nim znajduje?

Claudiad/Getty Images
Claudiad/Getty Images
Najdroższy bochenek świata wypiekany jest w Hiszpanii. By posmakować niezwykłego chleba, trzeba zapłacić niemałą fortunę. Kosztuje bowiem 1480 euro, czyli ponad 6700 złotych. Piekarz wyjaśnił, skąd taka wygórowana cena.

Choć Hiszpania przede wszystkim kojarzy się z paellą i tapas, to właśnie w małej miejscowości Algatocin koło Malagi powstaje najdroższy chleb świata. Co więcej, bochenek rozmiarem przypomina ten, co kupujemy w polskich piekarniach, bo waży 400 g. Jednak nie zapłacimy za niego 5 czy 12 złotych, a ponad 6 tys. złotych ze względu na zdrowe i najwyższej jakości składniki.

Najdroższy chleb świata – składniki

Bochenek przygotowywany jest z:

  • organicznej mąki z komosy ryżowej,
    • nasion chia,
      • płatków owsianych,
        • suszonego pomidora.

          Poza tym stosuje się twardą wodę z gór Algatocin, a słodzony jest tzw. suchym miodem i doprawiany solą kamienną wydobywaną ręcznie dla uniknięcia szkodzących środowisku detonacji. Jednak kluczowym składnikiem jest dodatek jadalnego złota i srebra w postaci pyłu, płatków i listków, dodawanych do masy i posypywanych po bochenku. To usprawiedliwia więc cenę 400-gramowego bochenka.

          Według Juana Manuela Moreno - właściciela piekarni złoto i srebro nie mają smaku, a chleb "nic nie traci na swoim tradycyjnym smaku, przenoszącym w inną epokę". Natomiast zdaniem piekarza, szlachetne metale mają korzystne działanie dla organizmu, pomagają wyeliminować toksyny i spowalniają starzenie się skóry.

          Moreno w rozmowie z międzynarodowym czasopismem opowiadającym o luksusowym stylu życia "Conde Nast Traveler" przypomniał, że już w 2 500 r. p.n.e. w Chinach stosowano złoto w celach leczniczych i uważano je za eliksir przedłużający życie.

          Kto kupuje najdroższy chleb świata?

          Okazuje się, że właściciel piekarni nie narzeka na brak klientów. Najdroższy bochenek wysyła przede wszystkim do krajów arabskich, Rosji i Chin. - Z ZEA ciągle wysyłają samoloty, aby odebrać chleb i przewieźć go do Dubaju – wyjawił. – A jeden z klientów w Rosji zamówił na raz 11 bochenków i zostawił napiwek w wysokości 500 euro – dodał.

          Co ciekawe, tylko trzy osoby w Hiszpanii kupiły chleb Moreno: arabski książę rezydujący w Marbelli, który na swoje wesele zamówił 18 bochenków, znany youtuber , który chciał go pokazać na swoim kanale oraz pewien senior, który "nie chciał umrzeć bez skosztowania tego chleba" .

          Piekarz zapowiedział też, że zamierza piec chleb, który ma kosztować 10 tys. euro za 1 kg. Ma to być produkt "dostosowany do osobistych wymagań klienta, w którym to zamawiający ma mieć ostatnie słowo".

          Zobacz także:

          Sałatka z łososiem, tosty maślane i dwukolorowe risotto. Poznaj przepisy Piotra Kucharskiego

          Racuchy, owsianka ze śliwką i omlet z serem halloumi, czyli rodzinne gotowanie Moniki Mrozowskiej. Zobacz przepisy

          Wiosenna tarta z porem – przepis na ciasto idealne

          Zobacz wideo: Polska pachnąca chlebem

          Autor: Dominika Czerniszewska

          Źródło: PAP

          podziel się:

          Pozostałe wiadomości