Marcin Boronowski do pracy na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie wykłada język angielski, chodzi na szpilkach i w spódnicy. W ten sposób wyraża swoją osobowość i walczy z dyskryminacją mężczyzn. Pomimo kobiecych strojów, jak twierdzi, nie przestał być mężczyzną.