Olimpijczyk z Sydney
Marek Witkowski to wybitny kajakarz, brązowy medalista olimpijski z Sydney, olimpijczyk z Atlanty, medalista mistrzostw świata, a także mistrz Europy i Polski. Jego kariera zaczęła się jeszcze w dzieciństwie, a do klubu zaprowadził go brat. Tam rozwijał umiejętności, zdobywał coraz więcej tytułów i nagród.
Niestety kajakarz zachorował tuż po olimpiadzie w Sydney. - Złapałem gronkowca złocistego, który uniemożliwił mi dalszą karierę - tłumaczył w Dzień Dobry TVN. - Choroba dokuczała mi najbardziej poprzez gorączkę, ból mięśni, nie mogłem wykonywać tego wszystkiego w stu procentach - dodał.
Marek Witkowski przekazuje szkoli młodsze pokolenie
Marek zaczął szukać nowego sposobu na życie. Zdał prawo jazdy na autobus i rozpoczął pracę w komunikacji miejskiej. Jak podkreślił, ten zawód daje mu dużo satysfakcji, choć nie ma zbyt wiele wspólnego z jego pasją do sportu.
- Odebrałem telefon od kandydata do pracy. Nie ukrywam, że byłem zdziwiony, że olimpijczyk szuka pracy w charakterze kierowcy. Zaprosiłem go na spotkanie, ta współpraca trwa i układa się doskonale - opowiadał Rafał Kupczak z Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach.
Marek zakończył karierę rok temu, jednak nigdy nie porzucił swoich zainteresowań. Aktualnie jest też trenerem i uczy przyszłe pokolenia kajakarzy.
- Moim marzeniem jest doprowadzenie moich zawodników do tego, co ja zdobyłem, czyli do medalu olimpijskiego. Chyba nie ma lepszej nagrody dla trenera, jeżeli jego zawodnik zdobywa na arenie międzynarodowej największy medal, jaki można sobie wyobrazić - zaznaczył. - To by było chyba zwieńczenie tego, wszystkiego, w co całe życie jestem zaangażowany i jest moją pasją - podsumował.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Postawiła wszystko na jedną kartę i bije rekordy świata: "Jeśli chcesz coś osiągnąć, musisz stać na krawędzi"
- Badania wskazują, że pora treningu może mieć wpływ na spalanie tkanki tłuszczowej
- Iga Świątek wygrała turniej w Dosze. Nie dała rywalce żadnych szans
Autor: Aleksandra Matczuk
Reporter: Sylwia Witas
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN