Koła gospodyń i gospodarzy miejskich
W przeszłości do kół gospodyń należały wyłącznie kobiety, jednak z czasem zaczęło się to zmieniać. Panowie także dołączają do tego typu inicjatyw. Jednym z przedstawicieli jest właśnie Maciej Prusator, członek Koła Gospodyń i Gospodarzy Miejskich w Warszawie.
- Wydaje mi się, że to jest tak naprawdę hobby dla każdego. Szczególnie dla osób, które lubią różne manualne zajęcia, mają ciągoty do jakichś takich bardziej plastycznych rekreacji. To jest fajna taka odskocznia od codzienności, od pracy. Można się zrelaksować. Pierwsze, co mnie zachęciło, żeby tam pójść, to był linoryt. Zawsze chciałem spróbować trochę poryć w tym linoleum i robić takie printy, a później się okazało, że tam jest więcej innych ciekawych zajęć - wskazał Prusator.
Członkowie kół gospodyń i gospodarzy miejskich uczą się różnego rodzaju rzemiosła.
- Dla nas są to nowe rzeczy, ale rzeczywiście sięgamy do jakichś podstaw ludowych głównie. Staramy się, żeby gdzieś tam to, co robimy, nawiązywało do Mazowsza - powiedziała Kamila Poznańska, założycielka Koła Gospodyń i Gospodarzy Miejskich przy Mazowieckim Instytucie Kultury.
Aktywni gospodarze i gospodynie mają szansę rozwijać swoje umiejętności, ale również nawiązywać nowe znajomości.
- To też było moje założenie. Myślałam nie tylko o tym, żebyśmy się nauczyli czegoś nowego, ale żebyśmy się spotykali. Tak jak koła gospodyń wiejskich się spotykały, tak ja chciałam, żeby to była taka grupa. Teraz jest to grupa zamknięta, ale myślimy, żeby bardziej ją otworzyć w przyszłym sezonie. Spotykamy się, żeby porozmawiać i żeby coś razem zrobić, pobyć razem - przyznała Poznańska.
Koła gospodyń i gospodarzy miejskich - grupy wsparcia
W studiu Dzień Dobry TVN gościliśmy również przedstawicielki koła gospodyń z Brzeska - Martę Hejnar i Katarzynę Pacewicz-Pyrek.
- Koło powstało, żeby pomóc dziewczynkom z małego miasta mieć lepsze szanse na rynku pracy w branży IT, która uznawana jest w sumie za branżę męską, nie wiedzieć dlaczego. Więc my mamy fundusz stypendialny dla dziewczynek, aby mogły uczyć się programowania komputerowego. I są takie zajęcia - powiedziała Katarzyna Pacewicz-Pyrek.
Członkinie koła przełamują stereotypy i udowadniają, że młode dziewczęta, tak jak i chłopcy, mogą aplikować na studia techniczne, doskonale znać się na nowych technologiach i programowaniu.
Jaki wpływ na człowieka mają spotkania na żywo z innymi ludźmi, budowanie mikrospołeczności, w której dobrze się czujemy, której ufamy?
- To jest absolutnie ważne, dlatego że w ten sposób tworzymy grupy wsparcia. Nie zawsze to wsparcie możemy dostać w rodzinie, więc tego typu spotkanie, tego typu miejsca to jest coś w rodzaju takiej zastępczej rodziny wyboru. Dzięki temu, że właśnie dziewczyny się spotykają, że możemy po prostu o tym rozmawiać i wspierać siebie nawzajem, to wtedy po prostu uzyskujemy taką możliwość zrobienia tego, co normalnie wydaje nam się absolutnie trudne do zrealizowania. Jesteśmy w stanie uwierzyć w siebie - wskazała Marta Hejnar.
Całą rozmowę znajdziesz w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Po pięćdziesiątce zaczęła podnosić ciężary. Sport pomógł jej, gdy straciła mamę. "Był to straszny ból, pustka i panika"
- Kapelusz dopasowany do osobowości. Na czym polega praca współczesnej modystki?
- Polskie Senioritki podbijają zagraniczną scenę muzyczną. Najstarsza członkini ma 81 lat
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News