Ordynacja kobiet na księży - zmiany w polskim Kościele luterańskim
Ceremonia wyświęcenia dziewięciu diakonek na księży odbyła się 7 maja br. w Warszawie. To przełomowy moment dla Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, ale także dla kobiet, które zdecydowały się włożyć koloratki i pełnić posługę księdza.
- Coraz więcej osób nam ufa, widzi nas w tym urzędzie, przychodzi do nas na rozmowy duszpasterskie, lubi z nami współpracować. To nas cieszy - stwierdziła ks. Marta Zachraj-Mikołajczyk, zwracając tym samym uwagę na fakt, że w roli duszpasterza może odnaleźć się każdy, bez względu na płeć.
- Służba kobiet jest tak samo owocna i tak samo wartościowa, jak służba mężczyzn. Myśmy wszystkie były w urzędzie duchownego jako diakonki. Nasza praca bardzo często wykraczała poza teoretyczne zakresy działania diakonek. Okazało się, że tak samo dobrze radzimy sobie w parafii, jak i w służbie katechetycznej, tak samo dobrze prowadzimy różnego rodzaju ważne wydarzenia i bierzemy na siebie dużą odpowiedzialność. Nie ma różnicy - potwierdziła ks. Halina Radacz.
Dziewięć kobiet zostało księżmi
Wspomnienie ceremonii ordynacyjnej na długo pozostanie w pamięci kobiet, które odkryły w sobie powołanie do pełnienia służby księdza. Nabożeństwo nie tylko zapoczątkowało nowy etap w ich życiu, ale też udowodniło, że wiele osób czekało na tak istotne zmiany.
- Wszystkie nas zaskoczył aplauz i wiwatowanie. Spodziewałyśmy się może pojedynczych oklasków (...). Myślę, że to, co się tam wydarzyło, odzwierciedla też oczekiwania i reakcje całego Kościoła - oceniła ks. Katarzyna Kowalska.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Musiała uciekać z kraju, bo innym nie podobało się, że chce być wolną kobietą. "Pobito mnie"
- Polki zdradziły, ile chciałyby zarabiać, żeby godnie żyć
- Wyjątkowe gospodarstwo Michała i Ani. "Nasz dom ma ponad 160 lat"
Autor: Magdalena Brzezińska
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News