Kasia Radecka – z pasji do latania
Kasia Radecka ma na swoim koncie 21 skoków ze spadochronem oraz zdobycie 9 górskich szczytów. Jej pierwszy ekstremalny skok miał miejsce 10 lat temu i od tamtej pory podróżniczka nie zamierza zwalniać tempa. Gościni programu i jej mąż Jakub zdradzili szczegóły swojej wielkiej pasji, jaką są wymagające dyscypliny sportu. Choć podróżniczka cierpi na dystrofię mięśniową, to niepełnosprawność nie powstrzymuje jej przed podejmowaniem kolejnych wyzwań.
- Skoki i góry dają mi poczucie wolności i sprawności, której nie mam – zaczęła Kasia.
Sport daje jej siłę
Jakub zapytany o to, czy przygody jego żony nie sprawiają, iż martwi się o nią – stanowczo zaprzeczył. Mężczyzna ma ogromne zaufanie do ekipy organizującej wyprawy, w których bierze udział Kasia, bowiem składa się ona nie tylko z ich przyjaciół ale i profesjonalistów. Choć partner podróżniczki nie towarzyszy jej podczas skoków spadochronowych, chętnie uczestniczy w zdobywaniu gór.
- Na początku mi się to podobało i powtarzałam to. A potem uznałam, że skoro ja mogłam wyjść z domu i zrobić taki duży krok, dzięki czemu znalazłam pracę i rozwijać się bardziej to postanowiłam organizować skoki dla innych osób niepełnosprawnych. Pokazałam, że można wyjść z domu - wyjawiła kulisy swojej pasji Kasia.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Niepełnosprawna finalistka "Mam Talent" przebranżowiła się w czasie pandemii. "Marzę o tym, żebym nie musiała się martwić"
- Codzienność osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. "Problem jest z przyziemnymi rzeczami"
- Niepełnosprawność nie jest dla niego żadną barierą. "Brak rąk był jakąś blokadą w głowie. Teraz już tego nie mam"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: DDTVN