Na czym polega paradoks uczelni technicznych? Wiemy, jakie kierunki na politechnikach wybierają Polki

Kobiety na politechnikach
Tom Werner / Getty Images
Źródło: Digital Vision
58 proc. studentów w Polsce to kobiety, ale zaledwie 35 proc. z nich decyduje się na naukę na uczelniach technicznych. Tu jednak pojawia się paradoks, bo często na politechnikach studentki wybierają kierunki... niezwiązane z technologią.

Ile kobiet studiuje na politechnikach?

Z opublikowanego przez Fundację Edukacyjną Perspektywy raportu "Kobiety na politechnikach" wynika, że w minionym roku na polskich uczelniach publicznych uczyło się prawie 838 tys. studentów, z czego ponad połowę stanowiły kobiety. Największym zainteresowaniem wśród studentek cieszą się uczelnie pedagogiczne i medyczne.

Zaledwie 35 proc. kobiet decyduje się na naukę na uczelniach technicznych. Zdecydowana większość z nich wybiera jednak kierunki niezwiązane z technologią. Panie studiują więc kosmetologię, pedagogikę przedszkolną i wczesnoszkolną oraz zoofizjoterapię, gdzie odpowiednio 99 proc., 98 proc. i 95 proc. liczby wszystkich studentów stanowią kobiety.

Statystyka jest jednak nie tylko odbiciem wyborów młodych kobiet, ale również efektem przekształceń w szkolnictwie wyższym. Wiele uczelni o statusie kolegium zostało wchłoniętych przez jednostki sprawujące nad nimi opiekę dydaktyczną. I w taki oto sposób np. na Politechnice Śląskiej można studiować języki obce: angielski, francuski czy niemiecki. W ofercie studiów znajduje się również socjologia. Nie jest to odosobniony przypadek w skali kraju. Przykład? W krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej można studiować kulturoznawstwo, a Politechnika Koszalińska daje możliwość zgłębiania tajników dziennikarstwa czy europeistyki.

Dla mieszkańców konkretnych regionów, dość nietypowa oferta politechnik umożliwia studiowanie wybranego kierunku bez konieczności przeprowadzki. A to z kolei nieco wyrównuje szanse na zdobycie wyższego wykształcenia.

A o równość w świecie nauki niełatwo. Dysproporcję widać nie tylko na studiach pierwszego stopnia, ale również w szkołach doktorskich obejmujących nauki inżynieryjne, gdzie zaledwie 1/3 słuchaczy stanowią panie. Badacze wskazują również na wyższy indeks szklanego sufitu w przypadku kariery akademickiej na uczelni technicznej: 1- oznacza równość płci. Wraz ze wzrostem wskaźnika, droga do awansu i uzyskania tytułu profesora jest trudniejsza. Na publicznych uczelniach jego wartość oszacowano na 1,76, natomiast w placówkach o profilu technicznym wynosi on aż 2 pkt. Najtrudniej mają kobiety na prywatnych uczelniach , gdzie wspomniana wartość sięga poziomu 2,36.

Kobiety na uczelniach technicznych

Oprócz wspomnianych wcześniej kierunków, w murach politechniki panie najchętniej podejmują studia w zakresie pedagogiki, architektury wnętrz, pielęgniarstwa, kynologii, wzornictwa, architektury krajobrazu, kulturoznawstwa, finansów i rachunkowości, technologii żywności i żywienia człowieka, towaroznawstwa oraz optyki.

Najmniej maturzystek wybiera elektrotechnikę, automatykę i informatykę przemysłową oraz mechatronikę pojazdów i maszyn roboczych. Na tych kierunkach odsetek pań wyniósł zaledwie 7 proc.

Spośród technicznych kierunków największą popularnością cieszyły się: transport kolejowy (21 proc. kobiet), komputerowe wspomaganie procesów inżynierskich (23 proc.), systemy sterowania inteligentnymi budynkami (24 proc.), inżynieria odnawialnych źródeł energii i rolnictwo, gdzie 24 proc. studentów stanowiły kobiety.

Gdzie zatem kształcą się przyszłe specjalistki? Najwięcej pobiera naukę na uczelniach pedagogicznych (78 proc.), medycznych (72 proc.) i artystycznych (68 proc.).

Zobacz wideo: Cyfrowe ślady, po których można nas odnaleźć w realu. Jak zachować bezpieczeństwo?

Dzień Dobry TVN

Zobacz także:

Autor: Adam Barabasz

Źródło: dziewczynynapolitechniki.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości