Borys Łyżeń - 11-latek z pasją
Rodzice Borysa są jego największymi fanami. - Jak patrzę na Borysa, to myślę, że widzę zwycięzcę. Jego głowa jest w zupełnie innym miejscu. Ma przemyślaną taktykę, wie, co zrobić - powiedział Jacek Łyżeń, tata Borysa.
Mama chłopca doskonale pamięta, że jej syn od najmłodszych lat interesował się samochodami. - Borys zawsze był bardzo wesołym, żywiołowym dzieckiem. Nawet jako mały chłopiec miał przydomek "Tajfun". Układał na brzegu wanny całe rzędy autek. Jeżeli ktoś któreś z tych autek ruszył, za chwilkę był płacz. (...) Na początku wszyscy traktowaliśmy to jako zabawę. Nie wierzyliśmy, że to się przerodzi w coś poważnego - przyznała Joanna Wieprzkowicz-Łyżeń.
Życie chłopca zostało podporządkowane wyścigom kartingowym. Borys zaczął jeździć po Europie i trenować na profesjonalnych torach. Rok temu przeszedł na indywidualny tok nauczania.
- Troszkę tęsknię za tą szkołą, ale z drugiej strony nie narzekam, mam edukację domową. Nauczyciele do mnie przyjeżdżają, mam więcej czasu na relaks - opowiadał Borys.
W sezonie 2021 zdobył drugie miejsce na ogólnoświatowym finale Rotaxa w Bahrajnie tj. Rotax Grand Finals. Obecnie ściga się we wszystkich najlepszych seriach wyścigowych na świecie.
Borys Łyżeń jeździ jak brzytwa
Utalentowany 11-latek w studiu Dzień Dobry TVN opowiedział, jak wygląda jego typowy dzień.
- Spędzam go na treningach i przygotowaniach do następnych wyścigów. To są treningi na symulatorze, treningi fizyczne, treningi na hali, na zamkniętym torze. Staram się trenować jak najlepiej i jak najciężej, jak mogę, by osiągnąć mój cel - podkreślił Borys Łyżeń.
Od listopada 2021 roku nastolatek jest w teamie Fernando Alonso - hiszpańskiego kierowcy wyścigowego, startującego w mistrzostwach świata Formuły 1.
- W tym teamie są o wiele lepsze silniki, bardzo dobre, dzięki czemu mogę rywalizować o pierwszą pozycję na ogólnoświatowych wyścigach. Poza tym jest też tam bardzo dobra atmosfera. Szkoleniowcy i trenerzy dzielą się swoją wiedzą - zaznaczył Borys.
Łyżeń mimo młodego wieku jest już ekspertem w dziedzinie wyścigów kartingowych. Ma na swoim koncie wiele sukcesów. A co czuje, kiedy nie wszystko idzie zgodnie z planem i przegrywa?
- Jasne, że jestem wściekły, ale nigdy nie chciałbym tego porzucić. Staram się wyciągać wnioski i zauważyć błędy, które popełniłem. Staram się na następny raz poprawić wszystko, co mogę i cały czas być lepszym - zapewnił.
Rodzice Borysa bardzo mi kibicują i dokładają wszelkich starań, by ich syn mógł spełniać marzenia.
- Wszystko im zawdzięczam. Dzięki mojemu tacie nie byłbym w tym miejscu. Moim zdaniem dzięki tacie nie zdobyłbym tych osiągnięć. Mama zawsze wspiera mnie na duchu, zawsze we mnie wierzyła - stwierdził 11-latek.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Zobacz także:
- 31-latek po przeszczepie narządów szyi odzyskuje głos. "To było jak sen"
- Płacz to nie wstyd. "Tylko mocny człowiek ma odwagę, żeby okazać emocje"
- Kilkumiesięczna Matylda potrzebuje operacji. "To jedyna szansa, aby ją uratować, inaczej umrze"
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Szymon Brózda
Źródło zdjęcia głównego: Jerzy Dudek/East News