Jakub Przygoński wystartuje w radzie Dakar
Święta to jedne z ulubionych dni rodziny Przygońskich. Wtedy zarówno Jakub, jak i Justyna, na chwilę zwalniają tempo, by spędzić radosne chwile z bliskimi. Sielanka nie trwa jednak długo, bo tuż po Bożym Narodzeniu Kuba wyjeżdża na rajd Dakar, który startuje 1 stycznia.
- Dakar od 40 lat zaczyna się wraz z początkiem stycznia. Święta sprawiają, że wszystko trochę staje. Wszyscy przygotowujemy się do nich, więc ja też mam taki moment, że już wszystko mam zapięte na ostatni guzik, samochód gotowy, mechanicy przygotowani i w święta luzujemy. Telefony przestają dzwonić, można na chwilę odpocząć i to wpływa na koncentrację przed startem - powiedział Jakub Przygoński w Dzień Dobry TVN.
Justyna zawsze wspiera męża w realizacji jego planów. - Kiedy zaczęliśmy się spotykać, Kuba ścigał się na motocyklu, więc w tamtym czasie bardziej się stresowałam o niego. Dziś Kuba pozwala mi wierzyć, że samochód jest bardzo bezpieczny. Oczywiście kibicujemy z naszymi dziewczynami. Kuba zawsze dużo wyjeżdżał, bo tak naprawdę kalendarz zawodów jest bardzo gęsty, więc my po prostu dostosowujemy się do jego kalendarza. Myślami jestem już po Dakarze, kiedy polecimy na wakacje jak co roku - przyznała Justyna.
Pogodni TVN
Święta w domu Przygońskich
Małżonkom łatwiej poradzić sobie z rozłąką, gdy oboje są zajęci. Kiedy Kuba jest na wyjeździe, a Justyna oddaje się pracy i opiece nad dziećmi, to później bardziej doceniają momenty, kiedy znów wszyscy są razem.
- Potrafimy też ten czas połączyć, kiedy jesteśmy razem, żeby mieć go dla dzieciaków i dla siebie. Na pewno to, że ja wyjeżdżam, sprawia, że trochę za sobą tęsknimy, trochę jesteśmy razem. Justyna też ma bardzo dużo swoich obowiązków - podkreślił Jakub.
- Myślę, że jest to zdrowe w przypadku tego typu związków. Rzeczywiście wypełniam sobie czas bardzo mocno, intensywnie, też z dzieciakami w domu mam pełne ręce roboty. Jest fanie, nie narzekam - dodała Justyna.
Przygońscy już przygotowują się do świąt. Mają kilka rodzinnych tradycji, które uwielbiają celebrować.
- Ja co roku piekę piernik i cała rodzina na niego czeka, bo myślę, że jestem już na bardzo wysokim poziomie. Dziewczyny pomagają mi go dekorować. Jest to bardzo przyjemny moment. Razem oczywiście ubieramy choinkę, Kuba zawsze z dziewczynami ją wybiera i jest to taka jedna z najfajniejszych chwil - powiedziała Justyna Przygońska.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Zobacz także:
- Para ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" spodziewa się dziecka
- Sylwia Bomba o nieprzychylnych komentarzach publikowanych w sieci: "Mam do tego ogromny dystans"
- 11-latek z Afryki nigdy nie stanął na własnych nogach. Dzięki polskim lekarzom ma na to szansę
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Justyna Rojek/East News