Za krótkie włosy spotkał je ogromny hejt. Teraz walczą o swoje prawa. "Chcę pokazać, że należy takie rzeczy piętnować"

Dzień Dobry TVN
W maju tego roku Aldona Zawada udzieliła wywiadu dziennikarce Katarzynie Seiler. Reportaż dotyczył kobiet, które w trakcie pandemii postanowiły ogolić sobie włosy. Niestety hejt, z którym się spotkały bohaterki i autorka artykułu przekroczył absolutnie wszystkie granice.

Ciekawa akcja w czasie lockdownu

Ta smutna historia zaczęła się bardzo pozytywnie. Katarzyna Seiler, dziennikarka "Wysokich Obcasów" zauważyła pewne zjawisko, w którym postanowiła wziąć udział i o nim napisać.

Wydawało mi się, że to będzie fajna przygoda dla wszystkich moich bohaterek. Tak jak dla mnie, to było wzmacniające, ogolenie głowy. Zaczęłam o tym czytać. Podobnie jak ja, mnóstwo dziewczyn w tym najgorszym okresie wiosennego lockdownu poczuło potrzebę, żeby zrobić coś ze swoim wyglądem. Coś radykalnego, co doda nam siłę, doda nam odrobinę energii. Niezależnie, wiele kobiet na świecie zdecydowało się na taki drastyczny krok jak ogolenie sobie własnoręcznie głowy

- mówi.

Na jedno z forów Inernetowych wrzuciła film, jak goli sobie głowę. Odezwało się do niej wiele dziewczyn, miedzy innymi Aldona. Pozwoliły na wykorzystanie historii, które ona opisała później na łamach "Wysokich Obcasów". Niestety zdjęcia, które były umieszczone przy reportażu, zostały wykorzystane w zupełnie innym kontekście. Obraźliwym i krzywdzącym dla bohaterek materiału.

Hejt w sieci za krótkie włosy

Wśród bezprawnie wykorzystanych fotografii było zdjęcie Aldony.

To był kompletny szok, bo po pierwsze ktoś zestawił wydarzenia budzące wiele emocji ważnych teraz – strajk kobiet i moje zdjęcie (…). Nie widziałam co mam zrobić, poczułam wstyd, że będę się musiała tłumaczyć. Następnego dnia dotarło do mnie jak absurdalne jest, że ja się wstydzę. Ja absolutnie nie mam czego się wstydzi

- mówi nasz gość.

Niestety różne portale zaczęły udostępniać zdjęcie, co powodowało jeszcze większą falę hejtu i nienawistnych komentarzy.

Ludzie pisali, żebym twarz żyletką sobie ogoliła, w ogóle jak ja się mogę kobietą nazywać, ja jestem antykobietą. Przez cały dzień ogarnęła mnie apatia. Dopiero następnego stwierdziłam, że trzeba konkretnie zareagować i takie zachowania piętnować

- dodaje.

Aldona Zawada stwierdziła, że nie zostawi tak tej sprawy. Postanowiła skorzystać z pomocy Fundacji Cyberetyka, która pomogła jej zasięgnąć rady prawnika.

Chce pokazać, że należy takie rzeczy piętnować i ponosić za nie konsekwencje

- zaznacza.

Katarzyna Seiler tłumaczy, że jest jej ogromnie przykro, że tak straszny hejt spotkał bohaterkę jej materiału. Do autorów fotomontażu wysyłane są pisma. Niestety nie do wszystkich da się dotrzeć.

To jest szalenie trudne, żeby wychwycić wszystkie źródła, skąd rozpowszechniana jest taka grafika. W wielu miejscach nie mamy z kim się skontaktować

- mówi.

Zobacz też:

Rafał Szatan o hejcie, który spotyka jego żonę. "Do niedawna istniała niepisana umowa społeczna, że kobieta w ciąży jest pod ochroną"

Margaret bez makijażu na Instagramie. Zdjęcie wywołało wiele emocji

Kulisy Sławy Joanny Moro. "Skóra nosorożca i dusza motyla"

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Anna Korytowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Sprawdź więcej modowych inspiracji!
Materiał promocyjny

Sprawdź więcej modowych inspiracji!