Sędzia piłkarski - dlaczego to niebezpieczny zawód?
Szymon Marciniak sędziuje mecze w Ekstraklasie, a także w rozgrywkach Ligi Mistrzów i Ligi Europy. To również najwyżej oceniany polski arbiter swojego pokolenia. Jak twierdzi, w jego pracy dochodzi do sytuacji, które niejednokrotnie zagrażają życiu bliskich. - Jeżdżąc na zgrupowania UEAFA, mieliśmy szkolenia z byłymi pracownikami Interpolu. Zdarzają się sytuacje bardzo niemiłe. Rodziny sędziów są porywane. Rozmawialiśmy co i jak robić. Łatwo się mówi, ale jak się słyszy, że córka sędziego została porwana, to jest faktycznie trudno - opowiadał.
- Żeby zostać sędzią piłkarskim, trzeba zacząć sędziować dzieciom. Kiedy spotykam się z rodzicami, okazuje się, że każdy ma w domu Lewandowskiego. Mało wrażliwości jest wśród rodziców... - podsumował sędzia piłkarski
Ratownicy medyczni i ich przewlekły stres
Anna Dolata od 21 lat pracuje w zawodzie ratownicy medycznej. Przez pierwszy rok pracowała w szpitalu na oddziale, a od 20 jeździ w karetce. Ponadto jest członkinią Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego i przewodniczącą Komisji Zakładowej KZZPRM przy SPZOZ Szamotuły. Jak opowiadała, w ciągu 12-godzinnego dyżuru zdarzało się jej wyjeżdżać nawet 12 razy. - Mnie bardzo stresują samobójstwa przez powieszenie. To dla mnie najtrudniejsze. Zawsze tę pracę przynoszę do domu. Zastanawiam się, co się wydarzyło w życiu tego człowieka, że targnął się na życie - mówiła.
- Każdy medyk napisał by swoją historię. Każdego stresuje coś innego. Rozmawiałam z koleżanka, która pracuje od dwóch lat - ją stresuje presja rodziny. Kogoś innego stresuje reanimacja, kiedy wie, że będzie nieskuteczna. Rodzina zawsze liczy, że jednak nam się uda - dodała.
Psychoterapeuta - jak radzi sobie ze stresem?
Psychoterapeuci mają podwójnie trudne zadanie. Na co dzień pomagają innym, ale muszą także zadbać o siebie. - Pracuję w zespole. Zajęcia organizowane są w grupach, w naszym stowarzyszeniu "Od do", gdzie pracujemy z osobami z rodzin dysfunkcyjnych, gdzie dotykają swoich traumatycznych przeżyć. To ogromny ból i cierpienie, które muszę dźwignąć. Nie mogę rozwalić się przy nich. Mamy interwizje w zespole - opowiadał Cezary Biernacki, psychoterapeuta.
- Mogę wtedy wykrzyczeć i wypłakać ile jest tego bólu. Stres jest niezbędny, nawet bywa zdrowy, ale musi być odreagowany. Dopiero wtedy można się resetować. Ruch jest niezbędny. Kiedy łapiemy stres zbroimy się do walki albo ucieczki - przestrzegał.
Weterynarz - z czym mierzy się na co dzień?
Małgorzata Górnicka jest lekarką weterynarii z 13-letnim stażem pracy. Na co dzień zajmuje się chorobami wewnętrznymi. Spotkać można ją w szpitalu i w gabinecie, gdzie konsultuje przypadki gastrologiczne i endykronologiczne.
- To nie praca tylko ze zwierzętami. Szczerze, w większości nawet z ludźmi, niż ze zwierzętami. Traktują nas jak warsztat samochodowy. Zdarza się, że nie jesteśmy w stanie pomóc. Najgorsze komentarze to takie, że pies był w szpitalu przez tydzień, a nikt go nie uratował. Mówią, że wyciągamy pieniądze. Obcujemy ze śmiercią codziennie - czasem przychodzi sama, a czasem my musimy podjąć decyzję, że ona musi nadejść. To niezwykle trudne momenty. To długa analiza, czy wszystko zrobiliśmy, co mogliśmy - mówiła Małgorzata Górnicka, weterynarka.
- Na studiach myślałem, że inaczej ta praca wygląda. Zdarza się usłyszeć, że jesteśmy mordercami, że nie mamy uczuć - dodał Marcin Spyra, weterynarz.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.
Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ołena Zełenska w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN o rodzinie w czasie wojny
- Bartosz Gelner skomentował różnicę wieku między nim a Magdaleną Cielecką. "To jest absurd"
- Michał Wiśniewski spodziewa się kolejnego dziecka. "Czyli imię już wybrane?"
Małgo Fall
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News