Zdrada kontrolowana – czym właściwie jest?

Niektórzy uważają, że zdrada kontrolowana jest pewną formą ratowania związku. Związku, który przechodzi kryzys i w którym partnerzy decydują się na podjęcie współżycia z innymi osobami za zgodą „właściwego” partnera lub partnerki. Okazuje się jednak, że najczęściej zdrada kontrolowana jest formą uległości jednej ze stron związku, która obawia się jego rozpadu i utraty ukochanej osoby.

Content: Zdrada kontrolowana, związek otwarty, „trójkąty”, „czworokąty” – określenia te u wielu osób wzbudzają automatyczną niechęć. Dla większości społeczeństwa kłócą się one bowiem z tradycyjnym pojmowaniem związku jako „układu” zamkniętego, ograniczonego do dwóch osób i relacji między nimi. O zdradzie kontrolowanej mówi się najczęściej w przypadku problemów w związku. Niektórzy traktują ją jako pewną formę ratowania relacji. Pytanie, czy słusznie.

Zdrada kontrolowana – co to właściwie jest?

Zdrada kontrolowana ma wiele oblicz i nie zawsze – wbrew powszechnym opiniom – musi się wiązać z kontaktami seksualnymi. W najprostszym rozumieniu, zdrada kontrolowana to przyzwolenie ze strony partnera na podjęcie intymnych kontaktów z kimś innym niż dotychczasowa partnerka lub partner . Podjęcie tych kontaktów, z racji tego, że odbywa się za zgodą drugiej strony, ma nie skutkować rozpadem związku. Praktyka jednak pokazuje, że nie zawsze ta gwarancja zostaje spełniona.

Same kontakty podejmowane w ramach zdrady kontrolowanej mogą mieć różny charakter:

· skoncentrowane na więzi emocjonalnej, np. poliamoria,

· skoncentrowane głównie na kontaktach seksualnych, np. swinging.

Jakie ryzyko wiąże się ze zdradą kontrolowaną?

Zdrada kontrolowana, jak i relacje o charakterze „otwartego związku”, są bardzo ryzykowne. Pozornie nie naruszają wzajemnego zaufania (w końcu wszystko jest „jawne”), natomiast bardzo często prowadzą do niekontrolowanej zazdrości, obniżenia poczucia własnej wartości u drugiej osoby, rozpadu więzi emocjonalnej. Warto przypomnieć, zwracają na to uwagę również seksuolodzy zajmujący się tematem, że nawet związek oparty wyłącznie o kontakty czysto seksualne powoduje wydzielanie się w ludzkim organizmie substancji, neurohormonów (dopamina, wazopresyna, oksytocyna), które „uzależniają” nas od drugiej (trzeciej) osoby.

Na zdradę kontrolowaną bardzo często godzą się „słabsi” partnerzy, obawiający się o przetrwanie związku, utratę bliskiej im osoby. Niestety jednak zdrada kontrolowana w sporej ilości przypadków prowadzi w prostej kolejności do rozpadu związku.

Zdrada kontrolowana – przyczyny

Przyczyny zdrady kontrolowanej są bardzo różne. Często decydują się na nią osoby młode, które z różnych powodów są zmuszone do rozstania (ze względu na studia, wyjazd na aplikację, erasmusa) i nie chcą się nawzajem ograniczać. Nie jest jednak tak, że zdrada kontrolowana to domena wyłącznie młodego wieku. Ustalenie, w jakim wieku najczęściej do niej dochodzi, jest bardzo trudne ze względu na towarzyszące temu tabu. Wskazać można natomiast sytuacje, w których najczęściej dochodzi do kontrolowanej zdrady :

· gdy partnerzy różnią się temperamentem seksualnym i potrzeby jednej z osób pozostają niezrealizowane,

· gdy warunkiem przebaczenia wcześniejszej zdrady ma być „ wyrównanie rachunków”

· gdy małżonkowie do kwestii związku podchodzą w sposób otwarty, elastyczny i nie czują potrzeby wzajemnego ograniczania swoich kontaktów seksualnych

· gdy jeden z partnerów odczuwa przyjemność, oglądając swojego partnera/partnerkę w sytuacjach intymnych z obcą osobą.

Warto natomiast wspomnieć, że we wszystkich tych przypadkach, czy zdrada kontrolowana dotyczy żony czy męża, bardzo łatwo o przekroczenie „wstępnie” wyznaczonych granic, a co za tym idzie, wywołania bólu i cierpienia u drugiej osoby.

Skąd popularność zdrady kontrolowanej?

Zdrada kontrolowana to coraz popularniejsza forma realizacji „dodatkowych” potrzeb intymnych i seksualnych w granicach związku. Na forach poświęconych cuckoldry (mąż „podglądający” zdradę żony) pojawia się coraz więcej ogłoszeń o zdradzie kontrolowanej. Anonsują się zarówno pary, które myślą o „ménage à trois”, jak i osoby, które chętnie w taki układ by weszły. Coraz więcej w internecie również historii typu – „zdrada kontrolowana w Niemczech”, na wyjeździe, na stypendium, podczas pracy sezonowej. Karierę robi zarówno hasło zdrady kontrolowanej, jak i otwartego związku. Pytanie jednak, czy tego typu eksperymenty przynoszą więcej dobrego czy złego? Czy są one wyrazem rzeczywistych potrzeb partnerów, czy może jedynie fascynacji i zaciekawienia coraz bardziej medialnym tematem? Odpowiedzi na te pytania są zawsze kwestią indywidualną i wymagają poszanowania różnych potrzeb seksualnych.

Ciekawe natomiast jest to, że pary żyjące w oparciu o związek otwarty, czy akceptujące zdradę kontrolowaną, raczej nie dzielą się szerzej swoimi przekonaniami. Dla otoczenia mogą funkcjonować często jako przykład tradycyjnego, modelowego wręcz związku. Wydaje się, że temat zdrady kontrolowanej nadal jest owiany rodzajem społecznego tabu.

podziel się:

Pozostałe wiadomości