- 24 lutego 2022 roku rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę. Wówczas miliony naszych sąsiadów znalazło schronienie w Polsce.
- Choć wtedy zdaliśmy egzamin z pomocy i solidarności z Ukraińcami, dziś nasi goście są coraz częściej atakowani.
- Nastroje antyukraińskie wspiera Rosja.
Polska. Ataki na obywateli Ukrainy
Polska słynie z gościnności, co wielokrotnie udowadnialiśmy. Jednak w naszym kraju są też ludzie, którzy sprawiają, że nasi goście czują się tutaj coraz gorzej. Ostatnio Valentyna Khomenko i jej koleżanki doświadczyły nieprzyjemnej sytuacji w krakowskim tramwaju.
- Jechałam z moimi koleżankami z pracy. Pewien pan usłyszał, jak rozmawiamy po ukraińsku i zaczął na nas się drzeć. Tam były bardzo brzydkie słowa: "Spierd***jcie stąd". To nie było dla mnie nic nowego - przyznała rozmówczyni Bartka Dajnowskiego.
Dla tej kobiety był to kolejny taki incydent, dlatego swojej córce zakazała rozmawiać po ukraińsku w komunikacji miejskiej i na ulicy.
- Moja córka, stojąc na przystanku, była atakowana przez panią, która spojrzała na jej telefon i zobaczyła, że tam jest napisane po ukraińsku - wspominała Valentyna Khomenko.
Podobna historia spotkała też Denysa. Tylko w tym przypadku nie skończyło się na wyzwiskach.
- Miesiąc temu zostałem zaatakowany na podstawie mojej narodowości. Jechałem z dziewczyną w autobusie i jakiś człowiek uderzył mnie w rękę, kiedy trzymałem ją na poręczy, bo usłyszał, że gadaliśmy w obcym języku. Później ten człowiek dał mi cios w nos. Został on trochę złamany - powiedział uczeń.
Sprawa trafiła na policję, a następnie została umorzona z powodu niewykrycia sprawcy.
Jak wygląda życie w Polsce oczami Ukraińców?
Bogdan jest taksówkarzem w Lublinie i od kilku miesięcy podwozi starsze osoby za darmo. W mediach społecznościowych pokazuje swoją codzienną pracę. Niestety pod jego nagraniami często można znaleźć ksenofobiczne wpisy: "Precz z Ukrainą", "wypier***** do Ukrainy", "śmieciu, oby ci ktoś mordę obił".
- Mieszkam w Polsce od 8 lat. Do początku wojny nie spotykałem [hejtu - przyp. red.] w swoim życiu, nawet w internecie czy na ulicach - zauważył bohater reportażu Dzień Dobry TVN.
Wszyscy nasi rozmówcy podkreślili, że choć ataki w internecie i przestrzeni publicznej niestety coraz częściej mają miejsce, to dalej czują się tu dobrze i nigdy nie zapomną tego, jak zachowaliśmy w momencie wybuchu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę.
Zobacz cały reportaż Bartka Dajnowskiego.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- To nie są "tylko żarty". Dlaczego rasizm to wciąż aktualny temat w Polsce?
- Socjolog: "Ataki ksenofobiczne to bydlęce zachowania"
- Skandaliczne zachowanie uczniów w Auschwitz. "Skala wzrostu neonazizmu"
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: Bartek Dajnowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN