Kraje, które pomagają uchodźcom z Ukrainy
Ukraińcy masowo przybywają do Polski, uciekając przed wojną w swoim kraju. Wielu uchodźców trafia również do innych krajów sąsiadujących z Ukrainą lub podróżują w głąb Europy. Co oferuje im Zachód? Na jakich warunkach mogą tam zostać przyjęci?
- W tej chwili jest tak, że najwięcej uchodźców jest w Polsce. Na początku marca Unia Europejska wprowadziła nowe prawo, to Dyrektywa o Specjalnej Ochronie. To jest prawo, które zostało napisane ponad 20 lat temu, zdaje się, że przy okazji wojny w byłej Jugosławii, ale pierwszy raz zostało zastosowane dopiero teraz. Ta dyrektywa oznacza, że w krajach Unii Europejskiej, m.in. przysługuje uchodźcom z Ukrainy prawo do pracy, dzieciom prawo do szkoły, dostęp do pomocy społecznej, dostęp do opieki medycznej. Nasz rząd, idąc zgodnie z tą dyrektywą, wprowadził tę specjalną ustawę o pomocy uchodźcom ukraińskim. W każdym z krajów Unii Europejskiej jest nieco inne prawo, nieco inna biurokracja, ale wszędzie uchodźcy, uchodźczynie będą mogli pracować, mieć opiekę itd. - powiedział dziennikarz Dzień Dobry TVN, Marcin Sawicki.
Kilka krajów, w tym Polska, wprowadziło darmowe przejazdy koleją, z których mogą skorzystać Ukraińcy. - Mają one służyć temu, by uchodźcy mogli przejechać dalej, do innych państw, gdzie mają swoje rodziny, krewnych. Trzeba powiedzieć, że na razie średnio to wychodzi, ponieważ najwięcej uchodźców jest w krajach najbliżej Ukrainy. Polska jest numerem 1, u nas jest jest ponad 2,2 mln ludzi. W Rumunii jest ponad pół miliona uchodźców. Rumunia zdecydowanie zadeklarowała, że będzie karmiła, będzie dawała schronienie i uprościła procedury graniczne. Mołdawia, biedny kraj, malusieńki, a tam jest 400 tys. uchodźców. Większość z nich przejechała z Mołdawii dalej, prawdopodobnie do Rumunii. Słowacja również ma granicę z Ukrainą, tam jest 300 tys. uchodźców. Do Czech wjechało ponad 300 tys. uchodźców. W Niemczech do tej pory wjechało powyżej 200 tys. uchodźców. Z kolei w Hiszpanii ok. 30 tys. uchodźców. We Włoszech ponad 70 tys. Ukraińców - wyjaśnił Sawicki.
Pomoc dla uchodźców poza Unią Europejską
Uchodźcy z Ukrainy mogą liczyć również na pomoc poza Unią Europejską, jednak jest ona oferowana na zdecydowanie mniejszą skalę.
- Wielka Brytania do tej pory wydała tylko 13 tys. wiz dla uchodźców, choć z drugiej strony społeczeństwo bardzo chce pomagać. Tam jest specjalna strona internetowa, gdzie można się rejestrować i zapraszać uchodźców pod swój dach. W ciągu pierwszego dnia działania tej strony, aż 100 tys. osób się zarejestrowało. Media brytyjskie bardzo krytykują swój rząd, mówią, że to jest sytuacja, w której za mało się pomaga. Z kolei Kanada ogłosiła bezprecedensową decyzję. Justin Trudeau powiedział, że przyjmą tyle uchodźców, ile do nich przyjedzie. Ten program już działa, uchodźcy rejestrują się w Internecie w specjalnej, przyspieszonej procedurze, która nie powinna trwać dłużej niż 14 dni, dostają wizę, pozwolenie i na 10 lat możliwość pobytu w Kanadzie - wskazał Sawicki.
Joe Biden zadeklarował, że Stany Zjednoczone przyjmą do siebie 100 tys. uchodźców. - Trzeba pamiętać, że amerykański Kongres uchwalił wielką pomoc finansową, aż 13,5 mld dolarów - zaznaczył dziennikarz.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Startuje 4. sezon "Totalnych remontów Szelągowskiej". Na widzów czekają niespodzianki
- Jak ustalić z dzieckiem zasady korzystania z internetu? "Nie nakazuj, tylko negocjuj"
- Licealistki z Lublina mówią NIE nowym ubraniom. "Mało osób wie, jak moda wpływa na środowisko"
- 30 lat doświadczenia
- Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
- Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
- Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Marcin Sawicki
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News