Viktoriya Faynblat o wojnie w Ukrainie
W 2020 roku Viktoriya Faynblat zdobyła tytuł miss Ukrainy mężatek. To jednak niejedyny sukces, którym może poszczycić się 39-latka. Kobieta od wielu lat pracuje jako architektka wnętrz, jest także bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Prywatnie spełnia się jako szczęśliwa żona i mama dwóch pociech.
- Moje życie zmieniło się nie w ciągu doby, a w ciągu jednej minuty. Chyba jest mi nawet ciężej niż zwykłym ludziom, bo czuję jakiś okrutny ból z tego powodu, że jestem tutaj (...). To nawet ciężej, kiedy wcześniej robiłeś dużo, byłeś kimś, ludzie ci ufali, ratowałeś życia, a teraz nie możesz zrobić nic. Ratujesz życie własne i życie własnych dzieci - wyjaśniła Viktoriya Faynblat. Dodała też, że boi się o przyszłość swojej ojczyzny, dlatego stara się zrobić wszystko, by wspierać rodaków w tym trudnym czasie.
- Rozumiem, że bardzo długo naród nie wytrzyma. Nie jest to możliwe ani psychologicznie, ani fizycznie. Nie jest to możliwe bez jedzenia, bez picia. Teraz ludzie giną nie tylko z powodu amunicji. Giną z pragnienia, z zimna (...). Boję się, że świat się zmęczy, że dla świata to spowszednieje, tak jak było w wielu krajach, my o tym wiemy. Wierzę, że mój naród nie będzie niewolnikiem - zapewniła miss Ukrainy mężatek, jednocześnie zwracając się do wszystkich Polaków, którzy bez wahania zdecydowali się wesprzeć swoich wschodnich sąsiadów.
- Chcę podziękować całemu narodowi polskiemu, bo to, co widzę tu na własne oczy, na ile ludzie pomagają, to jest bezcenne i Ukraina nigdy tego nie zapomni - podsumowała Viktoriya Faynblat.
Viktoriya Faynblat organizuje pomoc dla Ukrainy
W obliczu wojny Viktoriya Faynblat musiała uciec z rodziną do Polski. Udała się do Gorzowa, gdzie dzięki wsparciu przyjaciół ma szansę rozkręcać akcję pomocową dla fundacji World with Ukraine. Mąż kobiety musiał zostać w ojczyźnie.
- Boję się, dzieci codziennie pytają czy tatuś żyje, czy nie - wyznała 39-latka, która mimo przeciwności losu z godną podziwu gorliwością angażuje się w pomoc uchodźcom, ale także rodakom, którzy nie opuścili dotkniętego wojną kraju. - Królowe piękności, które poznałam w Stanach Zjednoczonych, teraz pomagają mi zbierać pieniądze na całym świecie, między innymi w Japonii czy Kanadzie (...). Gdybym nie mogła nic zrobić, nigdy bym sobie tego nie wybaczyła - zapewniła kobieta, zachęcając tym samym innych do podjęcia stosownych działań, mających na celu wsparcie Ukrainy.
- Chciałabym przekazać światu tylko jedno: pomóżcie nam, proszę. Jesteśmy silni, mocni, ale jeżeli zostaniemy sami, Rosja nas zniszczy i zabije. Tylko świat może pomóc nam walczyć i powstrzymać tę wojnę - posumowała miss Ukrainy mężatek.
Nowe życie miss Ukrainy mężatek. Zobacz wideo:
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pierogi ruskie zmieniają nazwę. Czy ten bojkot ma sens?
- Iga Świątek zabiera głos w sprawie wojny. "Podziwiam odwagę Ukraińców i jestem dumna z Polaków"
- Antoni Pawlicki przyjął ukraińską rodzinę pod swój dach. Zwrócił się do Putina: "Popatrz w oczy tych dziewczyn i dzieci"
- 30 lat doświadczenia
- Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
- Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
- Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
Autor: Magdalena Brzezińska
Reporter: Marta Wrońska
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Jagielski/East News