Wzięli urlop w pracy, by ratować ludzi przed wojną. Polscy kierowcy dla Ukrainy

Źródło: Dzień Dobry TVN
Polscy kierowcy dla Ukrainy
Polscy kierowcy dla Ukrainy
Daniel Olbrychski dla Ukrainy
Daniel Olbrychski dla Ukrainy
Wiktor Zborowski dla Ukrainy
Wiktor Zborowski dla Ukrainy
Grażyna Torbicka dla Ukrainy
Grażyna Torbicka dla Ukrainy
Michał Szpak dla Ukrainy
Michał Szpak dla Ukrainy
Łukasz Płoszajski dla Ukrainy
Łukasz Płoszajski dla Ukrainy
Polscy kierowcy już od pierwszych dni pomagają obywatelom Ukrainy, chcącym wydostać się z atakowanego kraju. Efektem tych działań jest m.in. Grupa Transgraniczna, ewakuująca najbardziej potrzebujących Ukraińców. Jak powstała ta inicjatywa? W jaki sposób pomaga? O tym opowiedzieli jej członkowie - kierowca Maciej Wierzbicki oraz koordynatorka, Aleksandra Raba.

Polscy kierowcy niosą pomoc

Grupa Transgraniczna to oddolna inicjatywa, działająca praktycznie od początku ataku wojsk rosyjskich w Ukrainie. Wszystko zaczęło od czterech mężczyzn, którzy postanowili wziąć urlop w pracy i pojechać tam, by ewakuować kobiety i dzieci. Ile osób w tym momencie zaangażowanych jest w te działania?

- Na ten moment to ponad 200-250 osób, które z nami jeżdżą albo jeździły do tej pory - opowiada kierowca Maciej Wierzbicki. Grupę tworzą nie tylko kierowcy i koordynatorzy. - Są to też wolontariusze, też po stronie ukraińskiej na dworcach, logistycy, właściciele magazynów, bo mamy też kontakt z magazynami po stronie polskiej i ukraińskiej, które są naszymi hubami do przerzucania różnego rodzaju pomocy dla strony ukraińskiej - dodaje.

Jak wyglądały początki tej działalności? Kto rozpoczął tę lawinę pomocy? - Zaczęło się od postu Łukasza Michalkiewicza na Facebooku, który stwierdził pierwszego dnia wojny, że trzeba rzucić wszystko i jechać pomagać. Odzew był bardzo duży. Wiem, że dziewczyny zrobiły excela, do którego się zgłaszały osoby, które chcą jechać i deklarowały, jak daleko w Ukrainę są wstanie wjechać - podkreśla członek Grupy Transgranicznej.

Grupa do zadań specjalnych

Maciej dostawał prawie 200 telefonów dziennie. W jaki sposób decydowano komu pomóc najpierw? - Wybieraliśmy zawsze osoby najbardziej potrzebujące, czyli matki z małymi dziećmi - opowiada. Niestety, by je odebrać, kierowcy musieli dotrzeć pod miejsca, gdzie toczą się największe walki. - Ludzie są dla nas wyprowadzani 20 km od takich miejsc - tłumaczy.

Pierwsze przejazdy polskich kierowców były finansowane z ich własnej kieszeni. Później trzeba było poprosić o wsparcie znajomych i przyjaciół. Aby Grupa Transgraniczna mogła dalej skutecznie działać, potrzeba środków umożliwiających im transport najbardziej potrzebujących obywateli Ukrainy.

Fundacja Wesoła Góra prowadzi dla nich oficjalną zbiórkę na paliwo, aby mogli dalej pomagać. Każda pomoc i każda wpłata jest dla wolontariuszy bardzo ważna. Osoby, które chcą pomóc w inny sposób, mogą zaoferować swój czas.

- Ta zbiórka jest sprawdzona. Oprócz pieniędzy, bo to jest pierwsza taka nasza potrzeba, bo tego bardzo potrzebujemy, to też potrzebujemy ludzi - kierowców i koordynatorów (...) im większe samochody tym lepiej - podkreśla Aleksandra Raba. - Wielu kierowców jeździ prywatnymi samochodami - dodaje. Pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone na paliwo, naprawy aut, które pokonują tysiące kilometrów, a także na suchy prowiant i wodę dla potrzebujących. 

Wpłaty można dokonywać na konto:

Fundacja Wesoła Góra

PL 94 1140 2004 0000 3202 8065 4978 kod BIC: BREXPLPWMBK

TYTUŁ:  Darowizna Ukraina

http://www.fundacjawesolagora.pl/

Kierowcy mogą rejestrować się za pomocą specjalnego formularza - https://kierowcyukraina.pl/

Grupa Transgraniczna apeluje o pomoc do wszystkich, którzy mogą zorganizować ogrzewane namioty lub ogrzewanie w jakiejkolwiek postaci, czy to nagrzewnic czy parasoli cieplnych. Chcesz pomóc?  Skontaktuj się z prezeską zarządu Fundacji Wesoła Góra Karoliną Witzberg tel.: 600046187

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

  • 30 lat doświadczenia
  • Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
  • Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
  • Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań

Autor: Aleksandra Matczuk

Reporter: Mateusz Jarosławski

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Grochocki/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana