Pani Dorota pomaga uchodźcom z Ukrainy. "To był taki impuls"

Czego potrzebują osoby, które pomagają uchodźcom?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jakiego wsparcia potrzebują Polacy, którzy pomagają uchodźcom?
Jakiego wsparcia potrzebują Polacy, którzy pomagają uchodźcom?
Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie
Ich bliscy zostali na objętej wojną Ukrainie
Ich bliscy zostali na objętej wojną Ukrainie
Wywiad z byłym szefem brytyjskiego wywiadu
Wywiad z byłym szefem brytyjskiego wywiadu
Wojna w Ukrainie pretekstem do cyberkradzieży
Wojna w Ukrainie pretekstem do cyberkradzieży
Rosyjska inwazja spowodowała, że Ukraińcy zmuszeni są uciekać ze swojej ojczyzny. Spora część uchodźców znalazła bezpieczne schronienie nad Wisłą. Polacy udostępnili im swoje domy, mieszkania, zaczęli też organizować zbiórki najbardziej potrzebnych rzeczy. W pomoc zaangażowała się także Dorota Ochocińska. Jaka jest jej historia?

Jak Polacy pomagają uchodźcom?

Dorota Ochocińska prowadzi działalność gospodarczą. Kiedy pod koniec lutego w Ukrainie rozpoczęła się wojna, jej świat całkowicie się odmienił. Kobieta zaangażowała się w pomoc Ukraińcom i obecnie wysyła do Ukrainy transporty z najpotrzebniejszymi rzeczami. - To był taki impuls. Zawiozłyśmy z koleżanką, z którą wcześniej działałyśmy w wolontariacie [...], paczki. Miało wyjechać kilka aut. Finalnie [...] zebrały się 24 samochody. W tym część kierowców to byli Ukraińcy, jadący na Ukrainę po swoje rodziny, odwożący kogoś na wojnę - mówiła w Dzień Dobry TVN Dorota Ochocińska.

Konwój wrócił do Polski z uchodźcami, którzy już przekroczyli granicę. - Od tego się zaczęło, potrzebowaliśmy dla nich domów. Na dziś, na rano - dodała. Pani Dorota przyznała, że obecnie tylko w Warszawie współdziała z nią od 45 do 50 osób. - Jest ogrom ludzi, których ja znam tylko przez telefon, myślę, że to jest ok. 100 osób spokojnie, którzy jeżdżą własnymi tirami, własnymi autokarami, którzy udostępniają własne domy - wyliczała.

Pani Dorota dodała, że obecnie bardzo potrzebny jest jeep, który trafi do Ukrainy, bus oraz łóżka polowe.

Pani Dorota spełniła marzenie 7-letniej dziewczynki

Wachlarz i zakres pomocy, której udziela pani Dorota i współpracujące z nią osoby, jest ogromny. Przyjaciółka pani Doroty usłyszała w telewizji apel, że dla dziecka poszukiwany jest instrument - bandura. - Napisała do mnie, że jest taka sytuacja, czy widziałam to nagranie, bo ona potrzebuje znaleźć to dziecko, bo ona ma taki instrument - mówiła pani Dorota.

Pierwotnie na instrumencie miał grać chłopiec, jednak ostatecznie trafi on do 7-letni Nastyi, która o nim marzyła. - To nie jest ten instrument, ale na ten moment tylko taki znaleźliśmy. Potrzebuje podobnego instrumentu, z gryfem - mówiła pani Dorota.

Dziewczynka próbkę swojego talentu zaprezentowała w programie. Jak wypadła? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.

Jeśli ktoś chciały skontaktować się z panią Dorotą, może to zrobić za pośrednictwem maila: Ochocinska.kontakt@gmail.com

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.

Zobacz także:

  • 30 lat doświadczenia
  • Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
  • Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
  • Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
podziel się:

Pozostałe wiadomości