Materiał promocyjny

Śniadania świata według przepisów Martyny Chomackiej

Źródło: Dzień Dobry TVN
Śniadania z całego świata
Śniadania z całego świata
Czy makaron tuczy?
Czy makaron tuczy?
Woda w diecie dziecka
Woda w diecie dziecka
Na co zwrócić uwagę wybierając warzywa?
Na co zwrócić uwagę wybierając warzywa?
Zdrowe i apetycznie wyglądające drugie śniadania
Zdrowe i apetycznie wyglądające drugie śniadania
Ketchup domowy czy sklepowy?
Ketchup domowy czy sklepowy?
Dlaczego zimą jemy więcej?
Dlaczego zimą jemy więcej?
Jedzenie w biegu nam szkodzi
Jedzenie w biegu nam szkodzi
Odchudzanie a deficyt kaloryczny u dzieci
Odchudzanie a deficyt kaloryczny u dzieci
Pyszne, ale takie… uzależniające
Pyszne, ale takie… uzależniające
Najbogatsze źródła witaminy
Najbogatsze źródła witaminy
Ile tyjemy dojadając po dziecku?
Ile tyjemy dojadając po dziecku?
 Gdzie ukrywa się cukier?
Gdzie ukrywa się cukier?
Śniadanie to dobry początek dnia. Można je przygotować na różne sposoby. Martyna Chomacka proponuje omlet z pimientos de padron i grzybkami, mango sticky rice oraz crepes Suzette. Poznaj przepisy na śniadania z różnych stron świata.

Omlet z pimientos de padron i grzybkami

Składniki na omlet z pimientos de padron i grzybkami (1 porcja):

  • Świeże grzyby shimeji lub boczniaki
    • Papryczki pimientos de padron (4-5 sztuk) - jeśli ich nie znajdziesz, możesz użyć małych słodkich papryczek wymieszanych ze świeżym jalapeno (jalapeno tylko dla tych, którzy lubią, jak bardzo pali)
      • 2 jajka, najlepiej ekologiczne lub zielononóżki
        • Odrobina startego Cheddara
          • Łyżeczka masła
            • Olej do smażenia
              • Ząbek czosnku
                • Trochę masła klarowanego do smażenia papryczek
                  • Dwie szczypty soli
                    • Odrobina pieprzu
                      • Szczypta cukru

                        Jak przyrządzić omlet z pimientos de padron i grzybkami

                        Zaczynamy od rozgrzania masła klarowanego na patelni. Opcjonalnie możecie użyć tłuszczu rzepakowego lub smalcu. Papryczki smażymy w całości z szypułkami, pestkami i ogonkiem. Po 2 minutach na skórce powinny zacząć się pojawiać białe plamki, które w gorącym tłuszczu dość szybko zbrązowieją. Usmażone papryczki wykładamy na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu i posypujemy szczyptą soli.

                        Następnie na małej patelni rozgrzewamy łyżeczkę masła i wrzucamy na nią posiekany czosnek i grzybki shimeji. Chcemy tylko, by odrobinę zbrązowiały. W miseczce roztrzepujemy dwa jajka, dodajemy do nich dużą szczyptę soli i pieprzu oraz garść startego cheddara. Grzyby z czosnkiem posypujemy małą szczyptą cukru lub odrobiną miodu (nie bójcie się tego, danie nie będzie słodkie, ma mieć idealny balans). Na tym etapie dodajemy także nasze wcześniej usmażone papryczki. Całość polewamy jajkami z serem i przykrywamy na mniej więcej 4-5 minut.

                        Omlet ma dochodzić na bardzo małym ogniu, aby się nie spalił. Gdy widzimy, że jajka na górze już się ścięły, wykładamy całość na talerz. Gotowy omlet posypujemy świeżą pietruszką. Ja uwielbiam go jeść z jedną kromką żytniego chleba na zakwasie z żurawiną i masłem. Idealny balans słodyczy i ostrości. 

                        Mango sticky rice

                        Składniki na mango sticky rice (3-4 porcje)

                        • 1 szklanka kleistego ryżu (typ glutinous specjalny do mango sticky rice, lub jeśli nie możemy znaleźć może być arborio, bądź do sushi)
                          • 1 puszka mleka kokosowego
                            • 1 limonka
                              • 3-4 łyżki cukru kokosowego lub innej substancji słodzącej
                                • Cukier waniliowy
                                  • 1 mango
                                    • Szczypta soli obowiązkowo

                                      Jak przyrządzić mango sticky rice

                                      Ryż zalewamy zimną wodą i odstawiamy na godzinę lub na noc. Następnie płuczemy pod bieżącą wodą i gotujemy najlepiej na parze. Kiedy ryż się gotuje, do małego garnka wlewamy mleko kokosowe z cukrem, cukrem waniliowym oraz sokiem z limmonki. Gdy się zagotuje, doprawiamy szczyptą soli do smaku.

                                      Ugotowany ryż przekładamy do dużej miski i zalewamy mlekiem kokosowym. Następnie przekładamy do małych miseczek i odstawiamy, przykrywając folią na przynajmniej godzinę, aby wchłonęły cały płyn. Przed podaniem kroimy mango w plastry i układamy na ryżu.

                                      Crepes Suzette

                                      Składniki na crepes Suzette:

                                      • Ciasto na naleśniki:
                                        • 250 ml mleka 
                                          • 100-110 gramów mąki pszennej
                                            • 1 jajko
                                              • Łyżeczka prawdziwej esencji waniliowej
                                                • 1-15 gramów cukru, miodu, erytrytolu lub innej substancji słodzącej 
                                                  • Szczypta soli
                                                    • Odrobina masła klarowanego do usmażenia naleśników
                                                      • Sos pomarańczowy:
                                                        • 4 pomarańcze 
                                                          • 3 łyżki masła
                                                            • 3 łyżki cukru lub miodu (tu unikam erytrytolu, ponieważ chcę uzyskać idealny karmel, bez niego danie nie będzie miało sensu)
                                                              • shot lub double shot rumu (ja dodaję około 70 ml rumu na porcję, ale to już w pełni zależy od Waszych upodobań)

                                                                Jak przyrządzić crepes Suzette:

                                                                Ciasto:

                                                                W dużej misce, najlepiej szklanej lub metalowej, łączymy ze sobą składniki na ciasto: mąkę, jajko, cukier, sól, wanilię i mleko. Mleko dodajemy etapowo, aby wyczuć moment, gdy ciasto będzie miało idealną konsystencję. Powinno być jednolite, bez grudek i dość płynne. Gotową miksturę odstawiamy na 30-45 minut, aby składniki odpowiednio się ze sobą połączyły.

                                                                Naleśniki smażymy na BARDZO rozgrzanej patelni, posmarowanej odrobiną masła klarowanego. Mi z tej mieszanki wychodzi zawsze dokładnie 7 naleśników, ale to oczywiście zależy od średnicy patelni. Chcemy by naleśniki były jak najcieńsze. Gotowe i przestudzone, składamy na cztery, w tzw. chusteczkę.

                                                                Sos:

                                                                Pomarańcze wyparzamy we wrzątku i ścieramy ich skórkę. Następnie obieramy i filetujemy, aby uzyskać jak najwięcej pełnych segmentów a resztę wyciskamy. Nie marnujemy żadnego elementu owocu.

                                                                Na patelnię wsypujemy cukier. Czekamy i kontrolujemy sytuację, aby go nie spalić. Nie chcemy, by karmel był gorzki. W chwili, gdy cukier się rozpuści, dodajemy masło i „gasimy” jego temperaturę. Mieszamy intensywnie, aby karmel połączył się z masłem. Następnie na patelni układamy 3 złożone w trójkąty naleśniki i podsmażamy z jednej i z drugiej strony. Gdy naleśniki podsmażą się równo z obu stron, na patelnię wlewamy sok z pomarańczy i dodajemy skórkę. Całość redukujemy chwilę i czekamy aż sos zgęstnieje, a naleśniki przejdą pomarańczowym smakiem.

                                                                Na ostatnim etapie dodajemy rum lub jak to w oryginalnym przepisie, likier pomarańczowy i podpalamy całość lekko przechylając naszą patelnię w stronę płomienia kuchenki, albo używając palnika ręcznego. Gotowe naleśniki przekładamy na talerz. Cząstki pomarańczy wrzucamy na patelnie i jeszcze chwilkę podsmażamy. Jeśli sos zbyt bardzo się nam zredukował, możemy dodać odrobinę masła. Sos z cząstkami owoców wylewamy na naleśniki i od razu podajemy. Crepes Suzette nie mogą czekać! 

                                                                Zobacz także:

                                                                Autor: Luiza Bebłot

                                                                Źródło: Martyna Chomacka

                                                                Źródło zdjęcia głównego: Joanna Kruczek/Dzień Dobry TVN

                                                                Materiał promocyjny
                                                                podziel się:

                                                                Pozostałe wiadomości