Ferie 2021: kampery na parkingu
Od początku roku schronisko "Andrzejówka" (kilkanaście kilometrów od Wałbrzycha) przeżywa prawdziwe oblężenie. Miłośnicy białego szaleństwa, zamiast z nartami czy deskami snowboardowymi, przyjeżdżają tam z sankami i jabłuszkami. Na pobliskim parkingu stoją kampery. To jedyna szansa na nocleg.
- Chcieliśmy zorganizować sylwestra, co się nie udało. W związku z tym wrzuciliśmy informację, że można u nas serwisować kampery. My udostępniamy prąd, wodę, można wylać wodę z toalet. Przerosło to oczekiwania. Pojawiło się ponad 30 kamperów, część jeszcze nie wyjechała, zostają u nas na ferie. Część dojechała. Myślę, że kampery przy "Andrzejówce" zagoszczą na stałe - mówi Andrzej Sawicki, właściciel schroniska.
Chętnych na odwiedziny Gór Suchych jest tylu, że tworzyły się korki. Aby udrożnić ruch, musiała interweniować policja i straż pożarna. Właściciel "Andrzejówki" przyznaje, że jednego dnia przyjechało ponad tysiąc osób, a tygodniowy zapas frytek został wyprzedany w jeden dzień.
Saneczkarzy nie brakowało w weekend również w Szklarskiej Porębie (woj. dolnośląskie). Tłum zarejestrowała zamontowana na stoku kamera pogodowa.
Ferie 2021 - stoki zamknięte, ale zatłoczone
Tłoczno było też w Podstolicach w Małopolsce, gdzie pojawiła się policja.
- Skierowani na miejsce policjanci poprzez urządzenie nagłaśniające informowali o panującej pandemii oraz związanych z tym obostrzeniach sanitarnych. Zwracali uwagę na zachowanie dystansu społecznego oraz czy osoby tam przebywające mają zasłonięte usta i nos. Żadna z osób nie została ukarana mandatem - przyznała Barbara Szczerba z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Jednocześnie funkcjonariusze zwrócili uwagę na fakt, że stok - pomimo zakazu funkcjonowania tego typu obiektów - jest czynny.
- Od użytkowników stoku była pobierana dobrowolna opłata za sprzedawane serki górskie, która tak naprawdę była opłatą za użytkowanie stoku - mówiła policjantka. Przypomniała przy tym, że za złamanie zakazu grozi grzywna w wysokości do 5 tysięcy złotych, a także kara administracyjna nałożona przez sanepid w maksymalnym wymiarze 30 tysięcy złotych.
Ferie 2021 - tłumy w Tatrach
W niedzielę ludzi nie brakowało również na Gubałówce, co uwiecznili dziennikarze "Tygodnika Podhalańskiego".
W Niemczech zamknięto stoki narciarskie i drogi prowadzące do zimowych kurortów. "Po pandemii znowu będziecie mile widziani". Zobacz wideo:
Zobacz też:
Morskie Oko wysycha. "Co roku osypują się całe tony piachu"
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: TVN24