Dlaczego coraz więcej rodziców zabiera dzieci ze szkoły? "Najlepsza decyzja w moim życiu"

Edukacja_domowa_1
Dlaczego coraz więcej rodziców zabiera dzieci ze szkoły?
Źródło: Dzień Dobry TVN
W Polsce w edukacji domowej jest już 56 tysięcy dzieci. Skalę świetnie widać na tegorocznej maturze zorganizowanej w Warszawie dla tych, którzy na co dzień uczą się w domu. Dlaczego uczniowie i rodzice decydują się na rezygnację z tradycyjnej szkoły?
Kluczowe fakty:
  • Edukacja domowa rośnie w siłę – Już 56 tysięcy dzieci w Polsce uczy się poza tradycyjną szkołą. Powody to m.in. potrzeba elastyczności, pasje uczniów (np. aktorstwo, podróże) czy względy zdrowotne i psychiczne, jak w przypadku dzieci z problemami emocjonalnymi.
  • Lepsze wyniki i indywidualne podejście – Uczniowie w edukacji domowej często osiągają lepsze wyniki na maturze niż ich rówieśnicy ze szkół tradycyjnych. Placówki wspierające ten model stawiają na rozwój mocnych stron ucznia.
  • Szanse i wyzwania – Nauczanie domowe zmniejsza stres i presję, ale może ograniczać rozwój umiejętności społecznych. Zdania ekspertów są podzielone – badania nad wpływem tego modelu na rozwój dziecka wciąż trwają.

Nauczanie w domowej szkole. Jak wygląda od kuchni?

Powody odejścia z tradycyjnej szkoły są różne. Ktoś woli słuchać lekcji w Internecie, gdzie można przewinąć lub przyspieszyć przynudzającego nauczyciela, inni wybierają , a jeszcze inni poświęcają się pasji.

- Nasze dzieci są w edukacji domowej na łódce już 6 lat. Jesteśmy zapisanie do polskiej szkoły. Chłopcy aż do matury mogą pływać po świecie i dostać świadectwo – tłumaczyła Anna Dawidowska, mama dwóch synów.

Powodem Tymoteusza do zmiany systemu nauczania była pasja, jaką jest aktorstwo. Jak przyznał, hobby zabierało mu cały dzień. Następnie chłopiec musiał nadrabiać dużo materiału.

- Nauczanie domowe uwolniło mi ten czas. Mogę się uczyć w pociągu, w podroży – wskazywał.

W przypadku syna Marleny Dymowskiej, chodziło o jeszcze inny aspekt. Jak przyznała, zabrała syna ze szkoły ze względu na problemy z autoagresją.  

- Działo się bardzo dużo. Ja traciłam dziecko z roku na rok. Nawet jak teraz o tym mówię, to się trzęsę, choć minęło 5 lat. W momencie, gdy dochodzi do autoagresji, krzyczy "chcę zdechnąć, jestem zerem". Nauczanie domowe to była zmiana całego systemu rodzinnego, ale nie zrezygnowałam z pracy i da radę. Jest to najlepsza decyzja w moim życiu. Odzyskałam dziecko, jest spokojny, jest pełny chęci do życia - podkreśliła kobieta, której syn uczy się w systemie edukacji domowej.

Edukacja domowa a wyniki w szkole

Wielu osobom może się wydawać, że jeżeli dzieci uczą się same lub z pomocą rodziców, to odbije się to na wynikach. Porównania wyników matur uczniów kończących tradycyjne szkoły a domowe nauczanie mówią same za siebie. Licealiści, którzy przygotowywali się do egzaminu dojrzałości samodzielnie, osiągnęli lepsze stopnie.

- Mamy inne podejście. W tradycyjnej szkole uczniowie mają potrafić wszystko na sto procent. My staramy się wskazywać naszym uczniom, w czym są dobrzy, tak by mogli się rozwijać - zaznaczył Michał Cieśla, przedstawiciel szkoły organizującej edukację domową.

Edukacja domowa - zalety i wady

Edukacja domowa jest coraz bardziej popularna nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Pojawia się coraz więcej badań na temat jej wpływu na rozwój dziecka.

- Umożliwia obniżenie presji, napięcia, niższy stres. Jednocześnie jest bardzo dużo obaw związanych z tym, że edukacja domowa to jest kontekst, który ogranicza nawiązywanie relacji społecznych. Przez to jest mniej okazji, by uczyć się, w jaki sposób być z innymi, rozwijać swoje kompetencje interpersonalne czy emocjonalne. Wyniki są niejednoznaczne - zauważyła dr Karolina Małek, katedra psychologii rozwojowej i edukacyjnej, UW.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Pomóż nam ulepszyć serwis. Weź udział w krótkiej ankiecie

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości