Dramat w Tatrach. 17-latka napiła się wody ze strumyka i trafiła do szpitala

17-latka wypiła wodę ze strumyka w Tatrach. "Wymagała transportu lotniczego"
17-latka wypiła wodę ze strumyka w Tatrach. "Wymagała transportu lotniczego"
Źródło: GettyImages/NurPhoto / Contributor
17-latka podczas wędrówki po górach nawadniała się, pijąc wodę z górskiego strumyka. Chwilę później zaczęła się źle czuć i potrzebowała pomocy ratowników. Ostatecznie trafiła do szpitala. Słowacki GOPR wydał w tej sprawie ważny komunikat.
Kluczowe fakty:
  • 17-latka napiła się wody ze strumyka w Tatrach. Po jej wypiciu zaczęła się źle czuć.
  • Nastolatkę przetransportowano do szpitala.
DD_20250712_Strazacy
998 strażaków na szczycie Babiej Góry
Źródło: Dzień Dobry TVN

Tatry. Napiła się wody z górskiego strumyka

17-latka wędrowała po górach, a w trakcie podróży nawadniała się, pijąc wodę z tatrzańskiego strumyka. Chwilę później zaczęła się źle czuć - miała skurcze żołądka i wymioty. Stan nastolatki pogarszał się, dlatego konieczne było wezwanie ratowników. Dwaj specjaliści udzielili poszkodowanej pomocy w schronisku Zamkovskiego, w słowackiej części Tatr.

Wydawało się już, że stan 17-latki poprawił się, jednak rano znów pojawiły się problemy.

-  Zbadali ją i podali leki, po których jej stan się poprawił. Zostali jednak z nią w schronisku. Rano jej stan ponownie się pogorszył i wymagała transportu lotniczego. Została przetransportowana do szpitala w Popradzie - przekazała słowacka telewizja Markiza.

17-latka napiła się wody ze strumyka. Trafiła do szpitala

17-latka zatruła się wodą z górskiego strumienia. Z uwagi na tę sytuację ratownicy ze słowackiego Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przypomnieli, by odwiedzający góry turyści nie spożywali wody z cieków wodnych oraz obszarów napotykanych podczas wędrówek.

- Górskie służby ratownicze nie zalecają picia wody bezpośrednio ze strumienia. Nawet jeśli może wydawać się czysta i przejrzysta, nie musi to oznaczać, że jest bezpieczna dla zdrowia - podsumowali ratownicy w komunikacie.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości