Warszawa szuka świnki. Poruszający apel matki w sprawie zaginionej maskotki

autobus, pluszowa świnka
Warszawa. Pluszowa świnka zaginęła w autobusie
Źródło: David Crespo/Getty Images, Facebook/Paulina Baca
To historia o przywiązaniu, dziecięcej tęsknocie i determinacji matki, która obiecała swojemu dziecku, że zrobi wszystko, by odnaleźć ukochaną maskotkę. Opublikowany na Facebooku wpis młodej kobiety poruszył internautów i uruchomił akcję poszukiwawczą. Zaginęła świnka — pluszak, który dla jednego malucha znaczy więcej niż nowa zabawka z półki sklepowej.
Kluczowe fakty:
  • W Warszawie zaginęła pluszowa świnka. Maskotka zniknęła 12 lipca w autobusie linii 520 jadącym z przystanku Łysakowska.
  • Młoda mama obiecała swojemu dziecko, że zrobi wszystko, by odnaleźć świnkę. Jej wpis na Facebooku poruszył internautów.
  • Rodzina zadeklarowała chęć wynagrodzenia osoby, która odda maskotkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

DD_20250522_Hulajnogi_napisy
Niebezpieczne zachowania dzieci na hulajnogach (napisy)
Źródło: Dzień Dobry TVN

Warszawa. Pluszowa świnka zaginęła w autobusie. Ostatni ślad: linia 520

Do zdarzenia doszło w sobotę, 12 lipca, około godziny 10:39. Maskotka zniknęła podczas podróży autobusem linii 520, który ruszył z przystanku Łysakowska w kierunku Metra Arsenał. Świnka jechała pod opieką od Łysakowskiej do Centrum, jednak później prawdopodobnie została w pojeździe. Jak relacjonuje Paulina Baca - mama małego właściciela maskotki: [Zabawka - przyp. red.] "nie zjechała do zajezdni, kierowca jej nie znalazł, nie będzie jej tym samym w biurze rzeczy znalezionych".

Informacja o zaginięciu pluszaka została opublikowana w mediach społecznościowych, a apel matki został udostępniony przez mieszkańców Warszawy. Wpis nie tylko zawierał szczegóły dotyczące miejsca i czasu zdarzenia, ale także emocjonalne uzasadnienie, dlaczego ta konkretna maskotka jest dla malucha aż tak ważna.

Nie do kupienia. Dlaczego zgubiona świnka jest tak wyjątkowa?

Wbrew pozorom nie chodzi o popularny model zabawki dostępny w sieci czy sklepie. Jak podkreśla autorka wpisu: "Nie mogę jej kupić w Ikei, na OLX ani Vinted, bo chodzi o konkretnego, zmęczonego życiem pluszaka". To właśnie ten aspekt — unikalność i emocjonalna wartość — sprawia, że sprawa zaginionej świnki wykracza poza zwykłe ogłoszenie o zgubie.

Dla dziecka to nie tylko zabawka, ale towarzysz codzienności, wspomnień i poczucia bezpieczeństwa. Matka dodaje: "Gdyby nie było ważnych powodów, to nie spamowałabym całego FB". Kobieta podkreśliła, że jej działania wynikają z obietnicy złożonej dziecku.

Nagroda i apel do znalazcy

W obliczu braku efektów dotychczasowych poszukiwań Paulina Baca zdecydowała się zaoferować nagrodę dla osoby, która odnajdzie maskotkę. - Prawdopodobnie świnkę ktoś przygarnął, chętnie wyznaczymy nagrodę dla uczciwego znalazcy. Świnka jest bardzo charakterystyczna i poznamy zaginiony egzemplarz — czytamy w poście.

Autorka prosi również o dalsze udostępnianie wpisu, licząc na to, że dzięki zaangażowaniu społeczności uda się dotrzeć do osoby, która mogła zabrać pluszaka z autobusu. - Gdyby ktoś zechciał udostępnić post, byłabym turbo wdzięczna — dodaje.

Wpis Pauliny Bacy szybko zyskał popularność w sieci. Internauci nie tylko udostępniają apel, ale także wyrażają wsparcie i solidarność. W komentarzach pojawiają się słowa otuchy, propozycje pomocy oraz pytania o szczegóły, które mogłyby pomóc w identyfikacji maskotki.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości