Rafał Collins o ostatnich chwilach Tomka Komendy. "Trudna sytuacja ciągnęła się już od grudnia"

Tomasz Komenda we wspomnieniach Rafała Collinsa. "To był bardzo dobry człowiek"
Tomasz Komenda został uniewinniony
Tomasz Komenda został uniewinniony
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii
Wiadomość o śmierci Tomasza Komendy wstrząsnęła całą Polską. Przepełnieni żalem i smutkiem wspominają go zarówno przyjaciele, jak i nieznajomi. Do tych pierwszych należy Rafał Collins, który współpracował z 46-latkiem, kiedy ten wyszedł na wolność. W rozmowie z redaktorką serwisu Dzień Dobry TVN Anną Gondecką, w rozrywających słowach opowiedział, jaki naprawdę był Tomek Komenda.

Rafał Collins o Tomku Komendzie

Nie żyje Tomasz Komenda. Mężczyzna zmarł w wieku 46 lat, po długiej walce z nowotworem. Informację o śmierci 46-latka przekazał jako pierwszy dziennikarz TVN Grzegorz Głuszak. - Tomek zmarł z samego rana. Dowiedziałem się o tym fakcie dosłownie kilka godzin (temu). Wiem, że Tomek od dłuższego czasu miał problemy ze zdrowiem. Zmarł w wyniku długiej choroby, z którą walczył już od pewnego czasu - powiedział Głuszak na antenie TVN24.

Na śmierć Tomasza Komendy zareagował także Rafał Collins.

- Tomek był po prostu dobry człowiekiem i wesołym chłopakiem, który bardzo często zaskakiwał mnie tym, jak ogromny dystans miał do tego wszystkiego, co go spotkało. On musiał szybko nauczyć się "teraźniejszych czasów" i bardzo szybko dostosował się do normalnego życia. Choć wiadomo, że nie wszystko da się przepracować w tak krótkim czasie - przyznał Rafał w rozmowie z Anną Gondecką z serwisu Dzień Dobry TVN Online.

- On z czasem wszystko sobie po swojemu poukładał, jednak ta walka z wymiarem sprawiedliwości dużo go kosztowała. Gdy udało mu się dostać odszkodowanie, to towarzyszyło mu ogromne szczęście. Tomek zaczął wtedy układać sobie życie na nowo - dodał.

Tomek Komenda we wspomnieniach Rafała Collinsa

Rafał Collins przyznał, że w ostatnim czasie, podczas walki Tomka z chorobą, cały czas miał z nim kontakt. - Nawet podczas nagrywania programu "Nasi w mundurach", gdzie mieliśmy ograniczony dostęp do telefonów, wysłałem mu zdjęcie, a on odpisał: "Co ty, do wojska poszedłeś?". Kiedy Tomek zachorował i wysyłał mi swoje zdjęcia podczas leczenia, tłumaczył na czym to wszystko dokładnie polega - powiedział Rafał.

- Tomek był bardzo pozytywnie nastawiony i nigdy nie zapomnę, jak do mnie zadzwonił, raptem kilka miesięcy temu i powiedział "Rafał, wyszedłem z tego. Dzwonię tylko ci powiedzieć o tym, że mam to za sobą, pokonałem raka" - wspomina.

Jak wyglądały ostatnie chwile Tomka Komendy? - Ja już od kilku tygodni wiedziałem, że Tomek jest w bardzo ciężkim stanie. Ta bardzo trudna sytuacja ciągnęła się już od grudnia i naturalną koleją rzeczy nasz kontakt osłabł - stwierdził Rafał.

- Jego scenariusz życia był nieprawdopodobny. Dlatego jeszcze raz powtórzę, to był po prostu dobry człowiek, mimo tego zła, które go spotkało - podsumował Rafał Collins.

W piątek, 23 lutego o godz. 20:00 na antenie TVN zostanie wyemitowany film "25 lat niewinności: Sprawa Tomka Komendy", a jego powtórka nastąpi w środę, 28 lutego o godz. 23:05.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości