Popularny produkt wycofany z sieci sklepów. Zawiera substancje rakotwórcze

TEDi wycofał produkt. Żelowa podkładka pod mysz jest toksyczna
TEDi wycofał produkt. Żelowa podkładka pod mysz jest toksyczna
Źródło: Tom Werner/Getty Images
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) ostrzegł konsumentów przed produktem, który zawiera szkodliwe substancje. Został on już wycofany z sieci handlowej TEDi. O jaki przedmiot chodzi?

UOKiK wycofał toksyczny produkt

Popularny produkt biurowy został wycofany ze sprzedaży po wykryciu w jego składzie podwyższonej zawartości "węglowodorów poliaromatycznych, co może być niebezpieczne dla zdrowia". Jak podaje tvn24.pl, substancje te mają silne właściwości genotoksyczne, mutagenne oraz kancerogenne.

Reszta tekstu poniżej.

DD_20220125_Tatuaze_REP
Czy kolorowe tatuaże są rakotwórcze?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Dlatego UOKiK zalecił, aby zrezygnować z dalszego używania tego produktu. Wiele osób mogło mieć go od dawna na swoich biurkach. - Mogą Państwo zwrócić powyższy produkt lub wymienić na inny o tej samej wartości 35 zł w dowolnym sklepie TEDi - poinformowała sieć w komunikacie.

Żelowa podkładka pod mysz zawiera trujące substancje

Przedmiotem, którego nie nabędziemy już w sieci sklepów TEDi jest żelowa podkładka pod mysz. Niepozorny produkt biurowy może szkodzić zdrowiu.

- Przedsiębiorca TEDi Sieć Handlowa Sp. z o.o. powiadomił Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że w żelowych podkładkach pod mysz, wyprodukowanych w Chinach, numer artykułu: 53224003981000000800, dostępnych w sprzedaży od 08.07.2023 r. do 27.05.2024 r., wykryto podwyższoną zawartość węglowodorów poliaromatycznych, co może być niebezpieczne dla zdrowia - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w komunikacie opublikowanym na stronie.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Oskar Netkowski

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tom Werner/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości