Drożeje chleb i makaron
Tak drogo nie było od dawna. Jak donosi "Gazeta Wyborcza" podobne ceny odnotowano 13 lat temu, jednak dopiero na przednówku, kiedy zapasy były na wyczerpaniu. Taka sytuacja tuż po żniwach nie jest dobrym sygnałem. W porównaniu z ubiegłym rokiem ceny zbóż wzrosły o 30%. Eksperci pokładają nadzieję w Argentynie i Australii - olbrzymich eksporterach pszenicy, gdzie zbiory się jeszcze nie zaczęły. Od ich wielkości zależy, czy sytuacja na rynku się uspokoi.
Za wzrostem cen stoi klimat i klęski pogodowe, z którymi zmagają się najwięksi producenci. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na koszty produkcji jest wzrost ceny energii elektrycznej. Do tego wystarczy dorzucić rosnące koszty opakowań - same palety zdrożały w stosunku do ubiegłego roku o 150%.
Co zdrożeje na jesień?
W praktyce oznacza to, że jesienią zapłacimy więcej za chleb, makaron i ciastka, czyli wszystkie produkty, których podstawowym składnikiem jest mąka. Szacuje się, że przy obecnych cenach pszenicy za chleb zapłacimy 10% więcej, makaron zdrożeje o 12,5%, zaś największy skok cenowy dotknie czystego surowca - cena mąki wzrośnie o 25%.
Zobacz wideo: Orzechy w roli głównej
Zobacz także:
- Warzywa i owoce w sklepach są o kilkaset procent droższe niż w skupie. Co jest przyczyną tej sytuacji?
- Rekordowe ceny w sierpniu. Nie było tak drogo od 20 lat
- Ceny kawy poszły ostro w górę. Co to oznacza dla konsumentów?
Autor: Adam Barabasz
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: Nutthaseth Vanchaichana / Getty Images