Przerażające skutki zmian klimatycznych. Arktyka topnieje na naszych oczach

Reżyserka Katarzyna Dąbkowska i pisarka Dagmara Bożek
Przerażające skutki zmian klimatycznych. Arktyka topnieje na naszych oczach
Źródło: Michał Woźniak/East News
Długie, mroźne zimy powoli odchodzą w zapomnienie. Wszystko za sprawą postępującego ocieplenia klimatu, które sprawia, że lodowce topnieją w zastraszającym tempie. Jak wygląda dziś Arktyka i jak zmiany klimatyczne wpływają na jej florę i faunę? Odpowiedzi na te pytania udzielili bohaterowie reportażu Dzień Dobry TVN.

Jak ocieplenie klimatu wpływa na Arktykę?

Jak podkreślił popularyzator nauki Michał Brennek, który regularnie odwiedza biegun północny, skutki zmian klimatycznych są na nim widoczne gołym okiem.

- U nas już widzimy bardzo poważne skutki zmian klimatu, np. w lasach, w rolnictwie, w bilansie wodnym. Natomiast tu, w Arktyce, wszystko jest razy cztery. Jak tu jesteś co parę lat, to widzisz, że te miejsca, do których byłeś przyzwyczajony, wyglądają zupełnie inaczej - zauważył.

Bohater reportażu Dzień Dobry TVN zwrócił również uwagę na to, jak bardzo postępujące ocieplenie atmosfery przyczynia się do zachwiania równowagi klimatycznej.

- Prądy morskie, czapy lodowe - to wszystko odgrywa olbrzymią rolę w tym, żeby ten klimat był mniej więcej taki, jaki jest. Jeżeli pozbawisz świat czapy lodowej, a pozbawiamy go w sposób fenomenalnie szybki, to ten klimatyzator nawali - powiedział Michał Brennek.

Polarnik Wojciech Moskal zaznaczył natomiast, że tak szybko idące zmiany wpływają nie tylko na mieszkańców Arktyki, ale i jej florę oraz faunę. Deszczowe dni sprawiają, że usytuowane na podmokłych terenach domy tracą swoją stabilność, a zamieszkujące biegun północny zwierzęta muszą przystosowywać się do warunków, które nie są ich naturalnymi.

- Jest tego lodu morskiego zdecydowanie mniej. Fiordy nie zamarzają [...] Zimy były tu kiedyś mroźne, stabilne. A teraz, w grudniu, potrafi tu nawet lać deszcz - przyznał.

Henryk Arctowski - kim był pierwszy Polak polarnik?

Henryk Arctowski był pierwszym Polakiem, który w wieku 26 lat został kierownikiem naukowym międzynarodowej wyprawy do Antarktyki. O przebiegu podróży, a także towarzyszących jej wyzwaniach, wybitny naukowiec, myśliciel i zagorzały patriota pisał w pamiętnikach, do których dotarły gościnie Dzień Dobry TVN.

Reżyserka Katarzyna Dąbkowska i pisarka Dagmara Bożek były tak zafascynowane osobowością i dokonaniami Arctowskiego, że postanowiły stworzyć jego biografię. Jak podkreśliły obie panie w rozmowie z prowadzącymi, był to człowiek o niezwykle trudnym, a jednocześnie wyjątkowym charakterze. Za co go pokochały?

- Tak mówimy, że Henryk nas połączył [...]. Fascynacja nim rozwijała się coraz bardziej, gdy docierałyśmy do kolejnych wątków, materiałów archiwalnych [...] - powiedziała Katarzyna Dąbkowska.

- Był bardzo oddany temu, co robił. Był idealistą, marzycielem. Nie bał się wyzwań, ale miał niesamowicie trudny charakter, jak większość osób wybitnych - dodała Dagmara Bożek.

Jak podkreśliły autorki biografii Henryka Arctowskiego, zorganizowana przez niego wyprawa należała do niezwykle wymagających i niebezpiecznych.

- To było pierwsze i nie do końca planowane zimowanie, czyli przebywanie przez rok w warunkach polarnych. Nie było odpowiedniego ekwipunku, nie było wiadomo, jak człowiek - fizycznie i psychicznie - reaguje na ciemności nocy polarnej - zaznaczyła pisarka Dagmara Bożek.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości