Przerażająca śmierć Natalii. Słowa jej koleżanki łamią serce

39-letnia Natalia nie żyje. Koleżanka napisała list
39-letnia Natalia nie żyje. Koleżanka napisała list
Źródło: Emilija Randjelovic/Getty Images
39-letnia Natalia z Gortatowa została uduszona. Za zabójstwo odpowie jej mąż, który usłyszał już zarzuty. Kobieta przeczuwała wcześniej, że może zginąć tragicznie z rok mężczyzny. Słowa koleżanki ofiary wstrząsają.

Zaginięcie 39-letniej Natalii

39-latka zaginęła w nocy z 14 na 15 czerwca br. Jej siostra zeznała, że po raz ostatni rozmawiała z nią w piątek około godziny 18:30. Potem wymieniły jeszcze smsy i telefon Natalii przestał odpowiadać.

Dalsza część tekstu poniżej

DD_20231101_SB_REP
Wspominamy tych, którzy odeszli
Źródło: Dzień Dobry TVN

W trakcie poszukiwań policja ustaliła, że w dniu zaginięcia kobieta spotkała się nad jeziorem Maltańskim ze swoim nowym partnerem, którego poznała za pośrednictwem aplikacji. Później każde z nich odjechało i wróciło do swojego domu. Według funkcjonariuszy mężczyzna już go nie opuścił. Dlatego został wykluczony z grona podejrzanych.

Poszukiwana Natalia nie żyje

19 czerwca w lesie niedaleko Poznania policja znalazła ciało zaginionej. - Z przykrością informujemy, że moja siostra została znaleziona martwa. Prosimy o uszanowanie prywatności w tym bardzo trudnym dla nas czasie. Śmierć naszej ukochanej Natalii jest dla nas ogromną tragedią - napisała siostra zmarłej.

Ze śmiercią 39-latki nie mogą się także pogodzić jej znajomi. Jedna z koleżanek Natalii opublikowała w mediach społecznościowych poruszający wiersz, który zadedykowała zmarłej. Oto jego fragment przytoczony na stronie "Faktu":

"Dla koleżanki, której już z nami nie ma. Żyć bezpiecznie. Bezpieczeństwo takie długie słowo. (...) Bezpiecznie mieszkać, pracować i żyć. Jednak bezpieczeństwem jest brak strachu w swoim życiu. Brak lęku w każdym dniu, w którym nie wiesz, co może cię spotkać w następnym. Bezpieczeństwem będzie brak myśli, które prowadzą do strachu. Strachu, który paraliżuje myśli i ciało".

Mąż przyznał się do zabicia Natalii

O zabicie Natalii został oskarżony jej mąż. Co ciekawe, przed śmiercią kobieta zostawiła list, w którym poinformowała, że jeżeli cokolwiek jej się stanie, należy o to podejrzewać właśnie jego. Od dłuższego czasu podejrzewała bowiem, że małżonek ją podtruwa. O swoich przypuszczeniach miała mówić nowemu partnerowi. W kopercie 39-latka zostawiła także testament, z którego wynika, że wszystko zapisała wyłącznie synkowi.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał, że Adam R. usłyszał zarzut zabójstwa i przyznał się do zabicia żony. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.

Adam R. wyznał, że chciałby poddać się "najwyższej karze", bo "nie wyobraża sobie powrotu do domu i że syn mu nigdy nie wybaczy". Jak poinformowali śledczy, mężczyzna opisał także przebieg zdarzenia, którego wynikiem była śmierć Natalii.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości