Opłata deszczowa. Czym jest "podatek od deszczu" i kto musi go zapłacić?
- Autor:
- JustynaPiąsta
- Źródło:
- morizon.pl
Lista podatków się wydłuża. To już nie tylko np. podatek cukrowy czy handlowy, ale też podatek od plastiku czy opłata węglowa. Kolejną daniną, która z naszych portfeli zasila Skarb Państwa, jest tzw. "podatek od deszczu". Kto musi go zapłacić?
Opłata za deszczówkę
Państwo chce walczyć z coraz niższym poziomem wód oraz z suszami. Dlatego nałożyło na właścicieli nieruchomości, które cechują się wysokim wskaźnikiem zabudowy, opłatę za deszcz. Ma to być zachęta do stawiania na ekologię, czyli sadzenia drzew, krzewów czy siania trawy na terenie posesji. Dzięki temu zwiększy się retencja wody, skutki suszy zostaną ograniczone i będzie mniejsza szansa na podtopienia.
Zielona roślinność wchłania wody opadowe, z kolei na działkach w dużej mierze zabetonowanych woda nie ma szans dostać się do gleby, więc deszcz spływa bezpośrednio do kanalizacji.
Podatki
Jak czytamy na stronie morizon.pl, dochód z opłaty deszczowej Skarb Państwa przeznacza przede wszystkim na likwidację skutków zbyt niskiej retencji. 80% przychodów trafia do Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie", a 20% do gmin.
Kto zapłaci podatek od deszczu
Podatek od deszczu zgodnie z ustawą o Prawie wodnym wszedł w życie już 1 stycznia 2018 roku. Początkowo do uiszczenia opłaty zobowiązani byli właściciele nieruchomości o powierzchni powyżej 3 500 m2, które były zabudowane w więcej niż 70%.
Planowana jest jednak nowelizacja ustawy, która obciąży płatnościami większą liczbę podatników. Obejmie właścicieli nieruchomości o powierzchni większej niż 600 m2, jeśli będzie zabudowana w co najmniej 50%. To znaczy, że podatek zapłacą teraz m.in. właściciele prywatnych domów jednorodzinnych.
Ustawodawca planuje uchwalić nowy projekt ustawy w drugim półroczu 2022 r.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 30 lat doświadczenia
- Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
- Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
- Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań
Autor:Justyna Piąsta
Źródło: morizon.pl
Źródło zdjęcia głównego: Bianca Grueneberg/Getty Images
Podziel się
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu