Owocowe szaleństwo na plantacjach. Koniec z jagodami i malinami? "Ten rok jest nienormalny"

GettyImages-1677567277
GettyImages-1677567277
Źródło: Moment RF
W tym roku zbiory owoców znacznie przyspieszyły. W sklepach i na bazarkach dostępna jest już aronia. Zakończyły się jednak zbiory truskawek, malin czy jagód. Przyspieszony rozkwit to efekt czerwcowych i lipcowych upałów – podkreślał w rozmowie z PAP Witold Boguta - prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.
DD_20230522_Owoce_REP
Owoce grozy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Plantacje owoców i dwutygodniowe przyspieszenie

Fani jagody kamczackiej, maliny letniej, porzeczki czarnej i czerwonej czy truskawki na świeże owoce będą musieli poczekać do przyszłego roku. Jak informuje Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw (KZGPOiW), ze względu na szybsze dojrzewanie owoców, w tym roku nie nacieszymy się już letnimi smakami. Zakończyły się plony.

Wynika to z faktu, iż zima była łagodna, w związku z czym "wegetacja rozpoczęła się bardzo wcześnie, przez co mamy teraz dwutygodniowe przyspieszenie” – przekazał podczas rozmowy z PAP. Na nietypową sytuację, a co za tym idzie, cenę owoców wpływ miały nie tylko upały, ale i przymrozki. Cześć upraw została uszkodzona, a tegoroczne zbiory określono jako znacząco mniejsze "nawet o kilkadziesiąt procent w stosunku do normalnych lat".

 - Trwają za to zbiory borówki, gdyby to był normalny rok, to zbiory byłyby dopiero na początku, a obecnie podejrzewam, że są w połowie albo i dalej (…) Ten rok jest pod tym względem nienormalny - skomentował Witold Boguta.

Choć zbiory niektórych owoców na dobre się zakończyły, na konsumentów czekają inne dobroci. Obecnie w sklepach i na bazarkach znajdziemy borówki. Pojawia się już także aronia, która przy standardowych warunkach pogodowych byłaby dostępna dopiero pod koniec sierpnia. Znacznie szybciej zaczęły dojrzewać także jabłka.

Cena borówki – jak będzie wyglądać w tym roku?

Zdaniem prezesa KZGPOiW w tym roku produkcja borówek może być znacznie niższa, jednak cena owocu nadal będzie opłacalna dla producentów. Co istotne, Polska jest największym konsumentem borówki na osobę na świecie.

- W związku z tym plantatorzy borówki powinni w tym roku wyjść na plus - stwierdził.

Ponadto Polska eksportuje duże ilości borówek do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii oraz Izraela. Niestety w najbliższych latach sytuacja ta może ulec zmianie. Jak zaznacza ekspert, nasadzenia borówek w innych krajach wciąż rosną: "w przypadku gdy przy niskim wzroście konsumpcji będzie istotny wzrost produkcji, to wielu naszych plantatorów będzie miało problemy w najbliższych latach" - podsumował Witold Boguta.

Jak wygląda import mrożonych owoców? Jaki ma wpływ na ceny w polskich sklepach? Więcej przeczytasz na tvn24.pl Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości